Spis treści
Kosmosy (onętki) podwójnie pierzaste, zwane też warszawiankami, to wyjątkowo swojskie kwiaty. Mają minimalne wymagania uprawowe i często same się rozsiewają, nawet – wydawałoby się – w skrajnie niegościnnych warunkach. Są na tyle znane i popularne, że często traktujemy je jako rodzimy gatunek. Tymczasem kosmosy (onętki) przybyły do nas z Ameryki Środkowej. Stamtąd pochodzą też dwa inne gatunki tych roślin. Są one mniej popularne, ale warto na nie zwrócić uwagę. To kosmos (onętek) siarkowy oraz kosmos czekoladowy. Poznajcie bliżej te kwiaty i zasady ich uprawy.
Kosmos siarkowy – co to za kwiat
Kosmos siarkowy (Cosmos sulphureus), zwany też kosmosem żółtym, ma kwiaty nieco mniejsze niż kosmos podwójnie pierzasty. Płatki są krótsze i jest ich najczęściej osiem, ale są też odmiany o kwiatach półpełnych. Kosmos siarkowy ma kwiaty w intensywnie pomarańczowym kolorze, bywają również jaskrawo żółte oraz niemal czerwone, a także o cieniowanych płatkach. Ta kolorystyka odróżnia go od kosmosu podwójnie pierzastego, który występuje w gamie różów i fioletów (oraz bieli).
Liście kosmosu siarkowego są pierzaste, ale nie aż tak bardzo, jak podwójnie pierzastego (można powiedzieć, że mniej przypominają koperek, a bardziej natkę marchwi). Kosmosy siarkowe mają zróżnicowaną wielkość – najczęściej dorastają do ok. 1 m wysokości, ale są także odmiany karłowe, osiągające 30-40 cm wys. Ma wzniesiony pokrój i rozgałęziające się pędy.
Jak uprawiać kosmos siarkowy
Kosmos siarkowy nie ma przesadnych wymagań uprawowych, z wyjątkiem ciepła. Należy go siać w zacisznych miejscach, gdzie będzie miał słońce przez co najmniej 6 godzin dziennie. Te rośliny nie są wymagające co do ziemi, poza tym, żeby była przepuszczalna i nie była kwaśna. Poza tym dobrze rosną i kwitną na niezbyt żyznym podłożu i nie wymagają nawożenia. Kiedy kosmosy dobrze się ukorzenią, są odporne na suszę. Jednak siewki i młode rośliny powinny mieć lekko wilgotne podłoże.
Wyższe odmiany mogą wymagać podpór. Pamiętajmy, że ogławianie (usuwanie przekwitłych kwiatów) przedłuża kwitnienie, warto więc robić to na bieżąco. Tym bardziej, że kosmosy same chętnie się rozsiewają.
Rozmnażanie kosmosów siarkowych
Kosmos siarkowy nie jest odporny na mróz i w polskim klimacie uprawia się go jako roślinę jednoroczną. Dobrze udaje się z nasion, ale trzeba pamiętać, żeby siać go do już dobrze ogrzanej ziemi (co najmniej ok. 20ºC). Można je też wysiać na rozsady (w marcu/kwietniu) i posadzić w maju. Czas kiełkowania jest dość zróżnicowany (od 7 do 21 dni), natomiast kwiatów można się spodziewać po 50-60 dniach. W polskich warunkach zakwita w lipcu/sierpniu i kwitnie aż do przymrozków.
Sprawdź też: Kiedy i jak siać kosmos podwójnie pierzasty w ogrodzie i na rozsadę
Kosmos czekoladowy
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jednego przedstawiciela rodzaju kosmos, czyli kosmos czekoladowy (Cosmos atrosanguineus). Ta roślina zachwyca niezwykłym purpurowobrązowym zabarwieniem płatków, które mają piękną, aksamitną fakturę. W dodatku kwiaty wydzielają czekoladowo-waniliowy zapach. Kosmosy czekoladowe dorastają do 60-70 cm wysokości (z czego ok. 30 cm przypada na pędy z kwiatami) i mają rozgałęziony pokrój. Kwiaty pojawiają się w lipcu-sierpniu i utrzymują do jesieni. Podobnie jak pozostałe kosmosy, wabią owady zapylające.
Jak uprawiać kosmos czekoladowy?
Kosmos czekoladowy również lubi słońce i zaciszne miejsca. Preferuje próchnicze, przepuszczalne i lekko wilgotne ziemie (gorzej od kuzynów znosi suszę). Można go uprawiać w gruncie lub w pojemnikach.
Jak sadzić kosmos czekoladowy?
Kosmos czekoladowy, w przeciwieństwie do pozostałych dwóch wspomnianych gatunków, może być uprawiany jako roślina wieloletnia. Tworzy on mięsiste kłącza i to one najczęściej pojawiają się w sprzedaży (lub już wyhodowane okazy w doniczkach). Sadzi się je, kiedy minie ryzyko przymrozków (w połowie maja). Można je też uprawiać w pojemnikach, na tarasach i balkonach, tym bardziej, że roślina jest nadal raczej rarytasem i nie jest sadzona masowo.
Kosmosy czekoladowe są w pewnym stopniu odporne na mróz (strefa odporności 6-11). W najcieplejszych regionach Polski można zaryzykować ich zimowanie w gruncie (okryte przed mrozem). Jesienią kłącza można też wykopać i przechować w chłodnym, suchym miejscu do wiosny. Rośliny uprawiane w doniczkach można po prostu przenieść do chłodnego garażu, piwnicy itp.