Wspaniały domek letniskowy, ustronna, malownicza okolica, wokół cisza i spokój. Do pełni szczęścia brakuje jedynie pomostu nad taflą wody, na którym chętnie zażywalibyśmy kąpieli słonecznych, błogo leniuchowali, lub chociażby – mielibyśmy możliwość wygodnie powędkować.
Dobra wiadomość dla osób zainteresowanych posiadaniem wspomnianej budowli jest taka, że zbudowanie pomostu nie jest bardzo skomplikowane i że prace te można wykonać samodzielnie – nie ponosząc zbędnych kosztów robocizny. Jednak, jak w przypadku każdej budowy – zacząć należy od przepisów prawa i typowej dla naszego kraju – biurokracji.
Przepisy prawne, a budowa pomostu na jeziorze
Najczęściej mimo, że w jedno i to samo miejsce udajemy się nawet kilka razy w roku – nie jesteśmy gospodarzami wód, nad którymi upodobaliśmy sobie wypoczywać. Zaś do wybudowania prywatnego pomostu potrzebna będzie zgoda takiego właśnie właściciela lub zarządcy. Zatem, przed przystąpieniem do prac należy ustalić, kto jest gospodarzem danego akwenu i wystąpić do niego o pozwolenie na budowę. Na podstawie uzyskanego w ten sposób dokumentu – możemy dopiero starać się o potrzebne nam zezwolenie wodnoprawne u właściwego Starosty.
Z zezwoleniem wodnoprawnym należy udać się do Urzędu Gminy i dokonać zgłoszenia planowanej budowy. W tym momencie można poczuć się miło zaskoczonym, gdyż w świetle Prawa Budowlanego – dla wybudowania pomostu nie potrzebujemy urzędniczej zgody. Zgłoszenie zamiaru rozpoczęcia budowy powinno jednak zostać złożone na trzydzieści dni przed planowanym terminem rozpoczęcia prac i powinno określać ich rodzaj, zakres oraz sposób prowadzenia.
Pomost musi też spełniać określone kryteria, tj.:
- Długość pomostu nie może przekraczać 25 m.
- Nie może on być wyższy niż 2, 5 m - licząc jego wysokość od korony do dna akwenu.
- Przeznaczenie wybudowanego pomostu to: rekreacja, wędkarstwo, cumowanie niewielkich jednostek pływających(łodzie, kajaki, jachty).
Budowa pomostu krok po kroku...
Jak zostało wspomniane na wstępie - budowa pomostu nie jest przedsięwzięciem skomplikowanym i każdy majsterkowicz jest w stanie poradzić sobie z nią samodzielnie. Potrzeba jedynie zgromadzić odpowiednią ilość drewna, gwoździ i kilka prostych narzędzi. Jeżeli chodzi o drewno – najlepsze jest dębowe, ponieważ posiada właściwość samokonserwacji pod wpływem działania wody. Każdy inny rodzaj drewna - trzeba wcześniej zaimpregnować specjalnymi preparatami, które wydłużą żywotność surowca i spowodują, że stanie się odporniejszy na degradujące działanie wilgoci i niesprzyjających czynników atmosferycznych.
Budowę pomostu należy rozpocząć od wbicia w dno akwenu solidnych pali i zakotwiczenia ich w gruncie. Niektórzy majsterkowicze zalecają użycie do tego celu stalowych belek. Jednak, analizując sprawę dogłębniej można dojść do wniosku, że nie jest to najlepszy pomysł ze względu na ich korozję. Każdy metal, narażony na dłuższe, a w tym przypadku - ciągłe - działanie wody – zardzewieje i utraci swoje właściwości. Lepsze mogą okazać się pale drewniane, zwłaszcza dębowe. Aby ułatwić sobie ich wbijanie – końce należy obciosać siekierą w taki sposób, by powstał zaostrzony czubek. Konieczne jest także wzięcie pod uwagę, że pale będą posiadać wysokość ponad dwóch metrów. Zatem stojąc w wodzie nie zdołamy ich odpowiednio osadzić w dnie jeziora.
Dlatego też, jeżeli prace są wykonywane od wiosny do jesieni – potrzebujemy dodatkowo łódki, na której będzie można stanąć. Niektórzy preferują wykonanie podpory pod pomost w czasie, kiedy tafla wody jest skuta lodem. Wówczas rzeczywiście można wygodnie oprzeć na nim swój ciężar ciała, a dodatkowo – nawet wyrysować sobie plan konstrukcji. Trzeba jednak wziąć pod uwagę , że pękający wczesną wiosną lód - może zbudowaną podporę porujnować, a nawet całkowicie zniszczyć ją. Jest jeszcze jeden argument, który przemawia za rozpoczęciem prac w innym terminie niż zimowy. Mianowicie: poziom wody lubi wzrastać wiosną lub latem, a fakt ten koniecznie trzeba wziąć pod uwagę obliczając długość wbijanych pali.
Po usadowieniu podpór w gruncie można przystąpić do mocowania poprzeczek. Na wspomniane poprzeczki doskonale nadaje się np. żerdź zakupiona w pobliskim nadleśnictwie. Żerdzie takie mają od kilku do kilkunastu metrów długości, więc trzeba je odpowiednio dociąć. Dopiero do żerdzi mocuje się deski. Dobra do tego celu jest tzw. krócica tartaczna, czyli deski o długości około 1 m. Mocując wspomniane deski – warto uwzględnić pozostawienie chociaż kilkumilimetrowych szczelin między nimi – co pewien czas. Szczelnie pokryty pomost to wygoda, gdyż nic nie spadnie nam przez szpary do wody. Decyzja taka niesie też jednak za sobą problemy eksploatacyjne. Jeżeli będzie on całkowicie wypoziomowany – woda będzie miała utrudniony spływ, a co za tym idzie deski będą gniły. Ponadto, solidnie namoczone – w czasie upałów będą się rozsychać. Możemy też mieć sytuację tego rodzaju, że pomost cały czas będzie pokryty wodą.
Forma pomostu i rodzaj nabrzeża
Pomost nie musi zaczynać się od samego brzegu jeziora. Wtedy jest nawet bardziej ekstrawagancki i sprawia wrażenie trudno dostępnego. Jednak aby móc się na niego dostać konieczne jest zbudowanie dodatkowej kładki. Kładkę wykonuje się jeszcze prościej niż sam pomost. Wystarczy jeżeli będzie miała ona szerokość około 0, 5 m. W ten sposób osadzone paliki – rozstawione co około 2 m – należy połączyć poprzeczkami, wzmocnić je żerdziami i na wierzch położyć deski
o wymaganej długości. Trzeba też pamiętać , że pomostów nie buduje się raczej na brzegach nawietrznych, tj. na takich, na których najczęściej wieje wiatr.
Wówczas, kra schodząca po zimie jest w stanie całkowicie zniszczyć działo naszych rąk. Pomosty usytuowane na brzegach zawietrznych wytrzymują dłuższe próby czasu, jednak również nie są wieczne. Przyczynia się do tego tak niszczycielska siła przyrody, jak i działanie osób trzecich. Przed przystąpieniem do pracy warto to rozważyć, ponieważ koszt powstania omawianej budowli jest stosunkowo niski, ale przecież nie ogrodzimy dostępu do niej za pomocą drutu kolczastego... chyba, że brzeg jeziora jest naszą prywatną własnością.
A może podest w ogrodzie i wakacje za progiem?
Rozwiązanie nie tylko bezpieczniejsze ze względu na wszechobecny wandalizm. Dodatkowo, konstrukcja prostsza w budowie, bo nie wymagająca stosowania podpór sytuowanych w wodzie i ... dostępna na co dzień. Ogrodowy podest usytuowany np. nad nawet niewielkim oczkiem wodnym to raj dla domowników i ich gości. Pełen komfort użytkowania zarówno we dnie, jak i w nocy (pod warunkiem, że wyposaży się go w odpowiednie oświetlenie). Podest, w przeciwieństwie do pomostu – konstruujemy na stworzonej z belek – ramie. Belki warto łączyć na zakład, aby nadać ramie odpowiedniej sztywności. Słupki na podpory można nabyć w postaci gotowej. Są one odpowiednio zakotwione i zamocowane w specjalnych stopach fundamentowych. Podpory takie wkładamy do oczka wodnego, poziomujemy konstrukcję tak, aby miała przynajmniej 2% spadek wzdłuż desek i mocujemy wybrany rodzaj drewna na pokład.
Z krajowych gatunków najodpowiedniejsze jest drewno dębowe lub modrzewiowe. Panuje jednak trend do stosowania na ogrodowe podesty – desek z drzew egzotycznych, tj.: bangkirai, cumaru, ipe lub massaranduba. Jednakże, jakkolwiek wymyślny rodzaj drewna wybierzemy – konieczna jest jego impregnacja (za wyjątkiem nielicznych odmian drzew egzotycznych, które same pokrywają się z czasem szlachetną patyną, ale też kosztują odpowiednio). W związku z tym, że podest sytuujemy na naszym własnym terytorium – warto zadbać nie tylko o to, by środek był położony w odpowiedniej ilości i z wymaganą dokładnością. Przeważnie nasze ogrody stanowią miejsca przyjazne roślinom i zwierzętom – pamiętajmy zatem o sprawdzeniu, czy impregnat jest przyjazny, a przynajmniej nieszkodliwy dla środowiska naturalnego, w którym przecież i my żyjemy. Ekologia – to już nie tylko moda i innowacyjność. Pojęcie to - dla coraz szerszej rzeszy inwestorów oznacza znacznie więcej!
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?