„Cudowne” specyfiki warto poznać
Ekologiczny styl życia stał się w ostatnich latach bardzo modny, dlatego coraz chętniej sięgamy po preparaty naturalne, zamiast po ich syntetyczne odpowiedniki. Dotyczy to gównie leków i produktów farmakologicznych, które chętnie zastępujemy ziołami i roślinami leczniczymi. Ma to jednak zarówno zalety, płynące ze zdrowego stylu życia, jak i wady, gdyż nie wszystkie leki można zastąpić ziołami i nie wszystkie reklamowane zioła przynoszą oczekiwane efekty.
Acerola, czyli owoc malpigii granatolistnej
Okazuje się że popularnie używana nazwa dotyczy głównie preparatów przygotowanych z pewnej egzotycznej rośliny znanej jako malpigia granatolistna (Malpighia glabra) lub też wiśnia z Barbados. Malpigia pochodzi z ciepłych rejonów Ameryki i w naturze ma postać niewysokiego, wiecznie zielonego drzewka (2-3 m) o elastycznych pędach i owalnych, zielonych liściach. W krajach pochodzenia uprawiana jest często jako drzewko owocowe, rodzące nieduże, czerwone, pestkowe owoce o żółtym, soczystym miąższu, przypominające wyglądem znane nam wiśnie.
Świeże owoce są kwaśne, ale bardzo zdrowe, gdyż zawierają cały szereg składników odżywczych (w tym witaminy, minerały i flawonoidy), dlatego ich systematyczne spożywanie pomaga wzmocnić układ odpornościowy, chroni organizm przed infekcjami, wpływa na poprawę wzroku, wzmacnia układ krwionośny i serce, a także opóźnia procesy starzenia.
Acerola - źródło witaminy C, ale…
Owoce malpigii uznawane są też za jedno z najbogatszych źródeł witaminy C gdyż w 100 g zawierają jej aż 1600 do 2500 mg (zawartość uzależniona od warunków, w których owoce dojrzewają), czyli wielokrotnie więcej niż nasze „rekordzistki” w tym zakresie: dzika róża (ok. 420 mg/100 g), natka pietruszki (ok. 178 mg/100 g) czy czarna porzeczka (177 mg/100 g).
Trzeba jednak pamiętać, że najwięcej witaminy znajduje się w świeżych, dojrzewających na drzewie owocach aceroli, a w miarę ich przejrzewania lub podczas przetwarzania, ilość zawartej w nich witaminy C bardzo spada, gdyż jest to jedna z najmniej trwałych witamin, szybko ulegających rozpadowi np. w przejrzałych owocach lub pod wpływem niskich bądź wysokich temperatur.
Do świeżych owoców zwykle jednak nie mamy dostępu, gdyż ze względu na mroźne zimy w naszym kraju rośliny nie da się uprawiać w gruncie (można ją jedynie próbować uprawiać w doniczce w mieszkaniu, ale w sztucznych warunkach może mieć problem z owocowaniem), a jej owoce szybko przejrzewają i nie bardzo nadają się do długiego transportu z krajów pochodzenia.
Pozostają nam więc jedynie przygotowane z nich produkty w postaci proszków (zawierających suszone owoce), tabletek lub soków. Wbrew obiegowej opinii nie zawierają wprawdzie tyle witaminy C ile świeże owoce, ale z powodzeniem można wykorzystywać je jako suplementy diety, wzbogacające organizm w naturalną witaminę C, która jest lepiej przyswajana przez organizm niż jej syntetyczne odpowiedniki.
Jakie produkty z acerolą wybierać
Decydując się na preparaty z aceroli, warto jednak wybierać produkty jak najbardziej naturalne, nie zawierające sztucznych dodatków, barwników, słodzików czy konserwantów
Dobrze jest też pamiętać, że choć tabletki są wygodne i zawierają skoncentrowaną postać witaminy C, to soki mają dodatkowo w swoim składzie także inne obecne w owocach witaminy (A, PP, z grupy B) i minerały (np. magnez, fosfor, potas, sód, wapń), dlatego to właśnie one są najbardziej wartościowe. Jeśli jednak się na nie zdecydujemy, po otwarciu powinniśmy przechowywać soki w lodówce i zużyć w ciągu kilku dni, gdyż szybko tracą walory odżywcze.
Soku nie powinniśmy też wlewać do gorącej herbaty, bo zawarta w nim witamina C szybko ulegnie rozpadowi pod wpływem temperatury. Najlepiej wymieszać go z czystą wodą o temperaturze pokojowej i w razie potrzeby dosłodzić łyżeczką miodu bądź ksylitolu.