Malwy wywodzą się prawdopodobnie z południowego pogranicza Europy i Azji, jednak przez wieki te dekoracyjne kwiaty tak bardzo wrosły w nasz krajobraz, że wydają się rodzimym, sielskim gatunkiem.
Malwy są roślinami wieloletnimi. Ponieważ większość odmian ładnie kwitnie wyłącznie w drugim roku, uprawia się je w cyklu dwuletnim, przez co często błędnie zaliczane są do roślin dwuletnich. Istnieją również odmiany jednoroczne. Te niezwykle dekoracyjne w okresie kwitnienia rośliny mają około 50 odmian, w większości uzyskanych w wyniku krzyżowania. Malwy kwitną od czerwca-lipca do września.
Jak uprawiać malwy
Malwy wymagają stanowisk słonecznych i osłoniętych od wiatru. Ich charakterystyczne pędy kwiatowe dorastają nawet do 3 m wysokości i łatwo mogą zostać połamane przez wiatr. Dlatego zazwyczaj sadzi się je w pobliżu płotów i południowych ścian domów. Malwy najpiękniej wyglądają w sporych skupiskach. Istnieją również odmiany malw karłowatych dorastających do ok. 80 cm wysokości.
Ziemia dla malw powinna być żyzna, głęboko uprawiona, przepuszczalna, choć niezbyt lekka, o umiarkowanej wilgotności. Malwy nie lubią nadmiaru wilgoci, lecz nie tolerują jej braku. W upalne dni i w okresach suchych trzeba je regularnie podlewać.
Malwy kwitną w drugim roku
W pierwszym roku po posadzeniu wyrasta rozeta dużych, niezbyt ozdobnych, włochatych liści, kształtem przypominających liście klonu. Po roku na każdej roślinie pojawi się kilka strzelistych, również owłosionych i porośniętych liśćmi pędów kwiatowych, które latem nagle rozbłysną wszystkimi kolorami tęczy.
Kwiaty pojedyncze lub pełne, białe, żółte, różowe, czerwone, w różnych odcieniach purpury, a nawet czarne - w zależności od odmiany - wyrastają z kątów górnych liści. Kwitnące pędy malw, przez dwa miesiące wyglądają wyjątkowo dekoracyjnie. Kwitnienie można przedłużyć regularnie usuwając z pędów przekwitłe kwiaty, co nie pozwoli roślinie na szybkie zawiązanie nasion i skończenie okresu wegetacji.
Malwy są dwuletnie, jednak raz posiane, dość łatwo rozsiewają się same.
Samodzielne rozmnażanie malw
Aby uzyskać silnie kwitnące rośliny, malwy najlepiej rozmnażać z nasion. Można je kupić w każdym sklepie ogrodniczym, bądź uzyskać z własnej uprawy. Wystarczy pozwolić kilku kwiatom przekwitnąć na pędzie. Parę dni później, w miejscu pąku, pojawi się charakterystyczny, nieco przypominający owoc figi woreczek z nasionami. Gdy dojrzeje i uschnie, wystarczy go rozerwać i wysypać zawartość. Tak pozyskane nasiona można wykorzystywać przez cztery lata, potem tracą zdolność kiełkowania. Należy wysiewać je na przełomie maja i czerwca w inspekcie lub na rozsadniku
Gdy wykiełkują po kilku dniach, młode roślinki trzeba przepikować. Ogrodnicy zalecają, by podłoże dla siewek było torfowe i wilgotne. Siewki malw są bowiem bardzo wrażliwe. Pod koniec lata, podrośniętą rozsadę trzeba wysadzić na tymczasowy zagon w rozstawie ok. 30 na 30 cm, gdzie poczeka do wiosny. Na zimę młode malwy warto przykryć, choć nie musi to być szczególnie ciepłe okrycie. Dorosłe rośliny są mrozoodporne i w ogóle nie wymagają przykrywania. Wiosną następnego roku młode malwy przenosimy w miejsce docelowe, koniecznie z dużą bryłą ziemi, tak by nie uszkodzić rozrośniętego systemu korzeniowego.
Choroba malw - rdza. Jak ją zwalczać i co robić, żeby malwy nie chorowały
Malwy, oprócz pracochłonnego rozmnażania, mają jeszcze jedną wadę - są bardzo podatne na chorobę zwaną rdzą malw. Zapadają na nią zwłaszcza, gdy brakuje im wilgoci w ziemi. Choroba powoduje, że rośliny wyglądają jak zasuszone badyle. Najpierw na liściach pojawiają się żółte, z czasem rozszerzające się i brunatniejące plamy (na spodach liści tworzą się rdzawe grudki), a następnie liście opadają.
Ogrodnicy zalecają profilaktyczne opryskiwanie malw preparatami grzybobójczymi (np. Amistar 250 SC), aby nie dopuścić do rozwoju infekcji. Można stosować też preparaty na bazie czosnku (gotowe lub przygotowane samodzielnie). Preparaty najlepiej stosować naprzemiennie. Szczególnie należy opryskiwać dolne powierzchnie liści.
Rdza malw jest praktycznie nieuleczalna, a zaatakowane nią rośliny trzeba wykopać i wyrzucić (nie na kompost!). Chorobie jednak próbować zapobiegać, a przynajmniej ograniczyć jej rozmiary:
- malwy trzeba regularnie podlewać, ale tak, żeby nie moczyć ich liści (rośliny potrzebują wilgoci w glebie, ale wilgoć na liściach sprzyja rozwojowi grzybów),
- nie sadźmy malw zbyt gęsto - brak wentylacji między roślinami również sprzyja rozwojowi grzybów,
- stosujmy profilaktycznie opryski (np. z czosnku),
- chore rośliny usuwajmy, ale absolutnie nie wyrzucajmy ich na kompost,
- kupujmy rośliny w dobrych sklepach - malwy powinny być zaprawione fungicydamy; biorąc sadzonki od kogoś, ryzykujemy przeniesienie choroby (w początkowych fazach nie jest widoczna i roślina może wyglądać zdrowo).
Niestety zarodniki grzybów powodujących rdzę malw bardzo łatwo rozprzestrzeniają się z wiatrem. Akcję walk z chorobą dobrze jest prowadzić wspólnie z sąsiadami.