Spis treści
Rododendrony nazywane też różanecznikami, to niepodzielni królowie wiosennych ogrodów. Ich przepiękne, barwne, duże kwiatostany, dają wiosną niezwykły, barwny spektakl, dlatego nie powinno zabraknąć ich w żadnym ogrodzie.
Rododendrony – krzewy pięknie kwitnące, ale wymagające
Niestety, choć rododendrony są wspaniałe i atrakcyjne, są też dość wymagające i niełatwe w uprawie, gdyż mogą rosnąć jedynie na kwaśnym (pH 4-5), stale lekko wilgotnym, próchniczym i przepuszczalnym podłożu. Są też wrażliwe na suszę, obecność wapnia w glebie i niedobór składników odżywczych, dlatego utrzymanie ich w dobrej formie zależy przede wszystkim od troskliwej pielęgnacji i odpowiedniego nawożenia.
Różaneczniki rosną dość wolno, ale kwitną każdego roku bardzo obficie, dlatego potrzebują dużej ilości składników odżywczych. Nie mogą ich jednak pobrać z głębszych warstw podłoża, gdyż mają płytki system korzeniowy, a do tego są wrażliwe na zasolenie gleby. Dlatego rododendrony należy nawozić systematycznie (nawet kilka razy w sezonie), lecz umiarkowanie.
Kiedy nawozić rododendrony?
Pierwszy raz w sezonie rośliny zasilamy wczesną wiosną (gdy tylko ziemia rozmarznie, zwykle marzec/kwiecień), aby wzmocnić je przed największym wysiłkiem czyli obfitym kwitnieniem.
Po raz drugi krzewy dokarmiamy po kwitnieniu (maj-czerwiec) lub wczesnym latem (lipiec), aby mogły się zregenerować i zawiązać pąki kwiatowe na następny sezon. Koniec lipca to ostatni moment na zastosowanie do nawożenia różaneczników sezonowych nawozów bogatych w azot, gdyż pierwiastek ten utrudnia drewnienie pędów i przygotowanie się krzewów do zimy.
Dlatego też do ostatniego w sezonie zasilania roślin (późne lato lub wczesna jesień), powinniśmy wykorzystać nawozy jesienne, najlepiej przeznaczone dla roślin kwasolubnych. Takie nawozy zawierają niewiele azotu lub nie posiadają go wcale, za to są bogate w mikro i makroelementy, wzmacniające krzewy i pomagające im przetrwać trudny, zimowy okres.
Alternatywa: nawóz długodziałający dla rododendronów
Jeśli nie bardzo mamy czas i możliwości, by pilnować terminów nawożenia różaneczników, wiosną zastosujmy nawóz długodziałający, który będzie stopniowo uwalniał do gleby składniki odżywcze i wystarczy roślinom na cały sezon (np. Substral Osmocote – Extra długodziałający rododendrony).
Jaki nawóz dla rododendronów?
Do nawożenia różaneczników zawsze wybierajmy też nawozy dedykowane specjalnie dla nich lub nawozy dla roślin kwasolubnych, gdyż są one pozbawione wapnia i pomogą nam utrzymać odpowiednio niski odczyn pH podłoża (zawierają substancje zakwaszające glebę np. siarkę).
Powinniśmy natomiast unikać nawozów uniwersalnych, które nie tylko mogą nie zapewnić różanecznikom odpowiedniej ilości składników odżywczych, ale potrafią im nawet zaszkodzić, gdyż często zawierają w swoim składzie związki wapnia. Na rynku dostępnych jest wiele gotowych nawozów dla różaneczników i to zarówno w formie płynnej jak i stałej (proszki, granulaty).
Na co zwrócić uwagę przy nawożeniu rododendronów
Bez względu jednak na to, który preparat wybierzemy, zawsze przestrzegajmy zalecanych przez producenta dawek i terminów nawożenia, zamieszczonych na opakowaniu preparatu. Decydując się na zastosowanie nawozu płynnego, rozcieńczajmy go wodą w proporcjach wskazanych przez producenta i dopiero taką mieszanką podlejmy rośliny. Jeśli wybierzemy nawozy w formie sypkiej, podajmy je bezpośrednio na powierzchnię gleby i delikatnie wymieszajmy z górną warstwą ziemi, bo tylko takie nawożenie będzie efektywne (nawóz wysypany na ściółkę pozostanie częściowo na jej powierzchni, nie docierając do korzeni roślin).
Uwaga: Jeśli ziemię wokół rododendronów chcemy wyściółkować nie używajmy to tego kamieni czy grysu wapiennego (to m.in. wapień, marmur, dolomit i inne "białe kamyki"). Wapń będzie z nich wypłukiwany i będzie zmieniał odczyn ziemi na zasadowy. W takiej sytuacji nawet nawozy zakwaszające niewiele pomogą. Jeśli chcemy czymś wysypać ziemię, użyjmy kory sosnowej lub kamieni o kwaśnym odczynie (np. granitu, gnejsu). Bywają one oferowane pod nazwą kora kamienna.
Jak jeszcze zasilić rododendrony?
Uprawiając rododendrony możemy zadbać o nie w jeszcze jeden sposób. Bardzo cennym i wartościowym składnikiem ich podłoża są bowiem także grzyby mikoryzowe, które można podać roślinom w formie szczepionki. Mikoryza wiąże się z korzeniami krzewów (strzępki grzybni wnikają do korzeni), wzmacniając ich odporność na suszę, choroby i niekorzystne warunki klimatyczne oraz wspomagając przyswajanie przez rośliny wody i składników odżywczych. Grzyby mikoryzowe podaje się roślinom tylko raz w życiu, zwykle w okresie wegetacyjnym, umieszczając je w glebie w pobliżu korzeni (w sprzedaży dostępne są szczepionki różnych firm w różnych formach np. w postaci proszku, płynu lub granulek).