Rodgersje to wyjątkowo okazałe rośliny. Ich główną ozdobą są liście, ale mają także atrakcyjne kwiaty. Rodgersje są bylinami - są wieloletnie, a nawet długowieczne. Raz posadzone, zdobią ogród przez lata. Pochodzą z Azji (m.in. regionu Himalajów, ale też Korei i Japonii), jednak bardzo dobrze sobie radzą w polskich warunkach. Jednak mają kilka wymagań uprawowych, które trzeba spełnić, żeby dobrze rosły.
Gatunki i wygląd rodgersji
Rodgersje mają kilka gatunków, różniących się przede wszystkim kształtem liści. Wszystkie mają liście ogonkowe wyrastające wprost z kłącza. Są one mocne i grube i tworzą duże kępy. Z nich wyrastają też pędy kwiatowe, wyższe niż liście. Ich górne części pokryte są drobnymi kwiatami, tworzącymi ładny kwiatostan (zwany wierzchotką). Kwiaty najczęściej są białe lub kremowe, choć zdarzają się też odmiany o różowym, czerwonym czy purpurowym zabarwieniu.
Rodgersje są spokrewnione z m.in. tawułkami i, w bardzo ogólnym zarysie, pokrój rośliny z kwiatami jest do nich podobny. Jednak rodgersje są znacznie większe od nich większe i mają „masywniejsze” liście.
W ogrodach można uprawiać kilka gatunków rodgersji.
Rodgersja kasztanowcolistna, rodgersja kasztanolistna (Rodgersia aesculifolia)
Ta rodgersja ma charakterystyczne liście, przypominające liście popularnych kasztanowców, są też podobnej wielkości (blaszki liści mają średnicą ok. 50 cm). Każdy liść składa się z od 5 do 7 listków, najczęściej o odwrotnie jajowatym kształcie. Są one dłoniasto złożone.
Rodgersja kasztanowcolistna kwitnie od maja do lipca, wytwarzając białokremowe kwiaty. Dorasta do 80-140 cm.
Rodgersja pierzasta (Rodgersia pinnata)
Rodgersja pierzasta ma nieco inaczej zbudowane liście, które są pierzasto złożone. Pojedynczych listów jest więcej (7-11), a ich końce są wyraźnie zaostrzone. Nerwy na spodniej części liści są brązowe. Niekiedy na brązowo przebarwiają się całe liście. Jest to szczególnie wyraźne u odmiany Chocolate Wings, u której młode liście są wyraźnie brązowe (z czasem zielenieją, ale na brzegach liści pozostaje ciemniejsze zabarwienie). Kwiaty u tej odmiany początkowo są ciemnoróżowe, z czasem jaśnieją.
Rodgersja pierzasta jest nieco wyższa od kasztanowcolistnej, bo osiąga 50-150 cm. Kwitnie od czerwca do sierpnia.
Licencja CC BY-SA 3.0
Rodgersja Purdoma (Rodgersia purdomii)
Jest podobna do opisanych wyżej gatunków, ale ma węższe listki – za to całe liście mogą mieć nawet 75 cm szerokości. Młode liście i ogonki liściowe są zabarwione na czerwonobrązowo. Kwitnie na kremowo-biało, w czerwcu i lipcu. Jest nieco mniej odporna na mróz niż inne gatunki (strefa 6), ale i tak wystarczająco do polskich warunków.
Rodgersja stopowcowata (Rodgersia podophylla)
Ta rodgersja dorasta do 50-120 cm wysokości. Ma liście dłoniasto złożone, a pojedyncze listki mają mocno powcinane brzegi (klapowane). Początkowo są brązowe, z czasem zielenieją, ale jesienią przebarwiają się na purpurowo. Górna powierzchnia liści jest naga i lśniąca, dolna – wzdłuż nerwów – pokryta włoskami. Kwitnie w czerwcu-lipcu wytwarzając kremowo- lub żółtobiałe kwiaty. Bywa też nazywana rodgersją japońską.
Jej ciekawe odmiany to np. Pagode – o mocno klapowanych (powcinanych) liściach, Rotlaub, która przez cały sezon ma liście o purpurowo-brązowym zabarwieniu, czy Smaragd – o intensywnie zielonych liściach.
Rodgersja bzolistna (Rodgersia sambucifolia)
Ten gatunek jest nieco niższy, bo osiąga maksymalnie 100 cm wysokości. Liście są pierzasto złożone, przypominające liście czarnego bzu. Kwitnie w czerwcu-lipcu, ma białokremowe kwiaty.
Rodgersja tarczolistna (Rodgersia tabularis)
Ten gatunek jest obecnie nie jest już zaliczany do rodgersji, ale osobnego gatunku – jako tawułkowiec tarczowaty (Astilboides tabularis). Liście ma pojedyncze, niemal okrągłe, ale o powcinanych krawędziach, a ich średnica może dochodzić do 60 cm. Liście są dość delikatne i wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne. Ma wymagania uprawowe takie jak rodgersje.
Uprawa rodgersji – podstawowe wymagania
W naturze rodgersje rosną na obrzeżach lasów, w zaroślach, rozpadlinach skalnych, przeważnie na dużych wysokościach (np. rodgersja kasztanowcolistna występuje od 1100 do 3800 m n.p.m.). Te rośliny najlepiej czują się w półcieniu. Odpowiada im też cień, ale wtedy słabiej kwitną. Można je sadzić także w miejscach słonecznych, ale wtedy trzeba je obficie podlewać (nie mocząc liści!), ale i tak podczas dużych upałów można się spodziewać poparzenia liści. Ponadto rodgersje nie przepadają za wysokimi temperaturami, więc lepiej sadzić je w przynajmniej lekkim cieniu.
Rodgersje potrzebują żyznej i próchniczej ziemi. Koniecznie musi ona być zdrenowana i przepuszczalna, ale powinna być stale wilgotna, bo nie znoszą przesuszenia. Przydaje się ściółkowanie gleby, które zapobiega nadmiernemu parowaniu i szybkiej utracie wilgoci. Są tolerancyjne co do odczynu ziemi, który może być od lekko kwaśnego do obojętnego.
Przed sadzeniem rodgersji ziemią warto zasilić kompostem, ten nawóz można stosować co roku (wiosną).
Czy rodgersje są odporne na mróz
Z racji swego górskiego pochodzenia rodgersje są w pełni odporne na mróz (strefa 4-6, w zależności od gatunku). Jednak groźne są dla nich późnowiosenne przymrozki. Jeśli zdarzą się, kiedy rodgersje zaczynają wypuszczać liście, mogą je całkowicie zniszczyć. Dlatego wiosną należy zachować czujność i w razie potrzeby okryć rośliny.
Gdzie i z czym sadzić rodgersje
Rodgersje warto sadzić w miejscach osłoniętych od wiatru, który może uszkadzać ich piękne liście. Dobrze czują się w towarzystwie innych roślin, które lubią podobne warunki. Mogą rosnąć w towarzystwie paproci, funkii, tawułek, parzydeł, runianek, kokoryczek, bergenii, odętek wirginijskich, ale można je także sadzić z różanecznikami czy azaliami.
W odpowiednich warunkach można wykorzystać je do zadarniania powierzchni. Ze względu na rozmiary są polecane do większych ogrodów (maksymalne rozmiary osiągają rzadko, ale i tak są okazałe).
Uwaga: rodgersje niezbyt lubią przesadzanie (mogą po tym przestać kwitnąć na kilka sezonów), więc warto się dobrze zastanowić, gdzie je sadzimy i zostawić im sporo miejsca.
Jak rozmnażać rodgersje
Rodgersje mają kłącza i właśnie przez jego podział najłatwiej rozmnożyć te rośliny. Robi się to jesienią lub wczesną wiosną (najlepiej oddzielić liść z dużym kawałkiem kłącza). Rodgersje można rozmnażać też nasion, ale wymagają one okresu przechłodzenia (stratyfikacji). Można je posiać do gruntu jesienią, wtedy przejdą naturalną stratyfikację (jednak ta metoda jest polecana w cieplejszych regionach kraju). Jeśli nasiona mają być wysiewane wiosną, trzeba je przechłodzić (np. w lodówce) przez ok. 6 tygodni.