Mało który szkodnik dał się we znaki ogrodnikom tak bardzo jak ćma bukszpanowa (Cydalima perspectalis). Ten azjatycki, owadzi najeźdźca przybył do Europy zaledwie kilka lat temu, a już zdążył zdziesiątkować bukszpany w wielu europejskich krajach, w tym także w Polsce.
Zwalczanie ćmy bukszpanowej
Walka z ćmą bukszpanową jest trudna, bo owad nie ma jeszcze u nas naturalnych wrogów, a środki chemiczne wykorzystywane do jego zwalczania nie są zbyt skuteczne, gdyż larwy ukryte w gęstwinie pędów są dobrze chronione przed chemikaliami gęstym oprzędem. Jednym z nielicznych środków polecanych na ćmę bukszpanową jest SUBSTRAL POLYSECT BUKSZPAN o działaniu powierzchniowym, wgłębnym i systemicznym.
W zasadzie najskuteczniejszym sposobem walki ze szkodnikiem jest profilaktyka, polegająca na systematycznym i dokładnym przeglądaniu krzewów (owad zaczyna swoją inwazję we wnętrzu krzewu, dlatego początkowo trudno go zauważyć) oraz zbieranie i niszczenie larw i stosowanie pułapek feromonowych.
Uwaga: ćmy zniszczyły już wiele bukszpanów. Zaczynają więc żerować również na innych krzewach, w szczególności o wiecznie zielonych liściach, takich jak trzmielina Fortune`a i japońska, laurowiśnia, ostrokrzew. Zwracajmy więc uwagę również na te krzewy.
Bukszpan po ataku ćmy – co robić
Ponieważ jednak owad działa podstępnie, żerując początkowo we wnętrzu krzewu, może poczynić ogromne szkody, zanim zostanie zauważony. Po jego uczcie bukszpany wyglądają upiornie. Pozbawione liści i oblepione gęstym oprzędem, bardziej przypominają zjawę z horroru niż krzew ozdobny. Silnie zniszczonych roślin zwykle nie da się już uratować, gdyż pozbawione liści szybko słabną i zamierają.
Kiedy jednak zdążymy pozbyć się intruza zanim całkiem zniszczy krzew, mamy szansę odratować roślinę, a nawet przywrócić jej zdrowy wygląd. Większą szansę mamy na odratowanie pojedynczych, niewielkich egzemplarzy niż okazałych, starych krzewów lub żywopłotów.
Niestety rekonwalescencja krzewów po ataku ćmy bukszpanowej nie jest łatwa i może potrwać nawet kilka lat. Po zauważeniu szkodnika, musimy najpierw podjąć z nim zdecydowaną walkę, sięgając po wszystkie dostępne środki (m.in. zbieranie i niszczenie larw, pułapki feromonowe, opryski), a dopiero później rozpocząć ratowanie krzewu.
Przycinanie bukszpanu po żerowaniu ćmy bukszpanowej
W pierwszej kolejności powinniśmy oczyścić roślinę z resztek liści i wyciąć z niej wszystkie zniszczone lub uszkodzone pędy (jeśli są na nich szkodniki lub jaja, nie należy ich kompostować, tylko zniszczyć).
Bukszpany bardzo dobrze znoszą cięcie, więc zabieg nie powinien być dla nich szokiem. Należy jednak pamiętać, że zniszczony krzew jest osłabiony, dlatego zanim nie odzyska pełnej formy, nie możemy przycinać go zbyt radykalnie, ograniczając się jedynie do niezbędnego minimum.
Jeśli sytuacja ma miejsce wiosną lub na początku lata, przycięty krzew powinien zacząć się regenerować i wypuszczać nowe liście już latem.
Dowiedz się więcej: Jak uprawiać bukszpan i jakie właściwości ma ten krzew
Czym nawozić bukszpan
W tym okresie potrzebuje zasilania, ale lepiej nie nawozić go wtedy nawozami mineralnymi, gdyż osłabiony atakiem szkodnika staje się bardziej wrażliwy na zasolenie podłoża i podatny na przenawożenie. Bez przeszkód można natomiast zastosować do jego dokarmiania dobrze rozłożony kompost lub biohumus.
O tym również pamiętaj!
Musimy też pilnować, aby roślina w czasie dochodzenia do zdrowia nie musiała zmagać się z dodatkowymi problemami takimi jak susza czy chwasty, dlatego powinniśmy ją systematycznie nawadniać i odchwaszczać.
Przed zimą krzewy dobrze jest też ochronić włókniną, a ich podstawę obłożyć kopczykiem kory lub kompostu, bo jeśli nawet dotąd takiej ochrony nie potrzebowały, osłabione atakiem szkodnika mogą mieć problem z przetrwaniem zimy.
Jak zadbać o bukszpan w następnym sezonie
Praca nad zniszczonym bukszpanem nie kończy się jednak wraz z końcem sezonu, ale rozciąga na kolejne lata. Ćma bukszpanowa zaczyna loty wiosną (w kwietniu), dlatego systematyczne przeglądy bukszpanów powinniśmy rozpocząć już od początku kwietnia (nawet raz na tydzień), zaglądając przede wszystkim do wnętrza krzewów, gdzie larwy szkodnika rozpoczynają swoją działalność.
Uwaga: ćma może pojawić się i złożyć jaja, z których wylęgną się gąsienice kilka razy w roku!
W tym czasie warto też zacząć stosować profilaktyczne opryski roślin np. wywarem z wrotyczu (suszonych kwiatów i liści), które zniechęcą szkodnika do zasiedlenia krzewu.
Wiosną krzewy powinniśmy też przyciąć, co pobudzi je do tworzenia większej ilości pędów, pąków i liści. Bukszpan przycinamy w kwietniu, następnie w czerwcu i ostatni raz pod koniec lata).
Przyda się im też dawka odżywczego nawozu, najlepiej w postaci biohumusu lub specjalnego nawozu dla bukszpanów.