Niezwykłość tego ogrodu w butelce polega na tym, że jest zupełnie samowystarczalny - w 1961 roku Anglik, David Latimer, posadził w dużej butli odmianę trzykrotki. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że Latimer podlał rośliny po raz ostatni w 1972 roku. Następnie zakorkował butlę i ustawił blisko okna. Od tego czasu rośliny były pozostawione same sobie. W butli wytworzył się miniaturowy, ale prawdziwy i samowystarczalny ekosystem. Dzięki dostępowi światła rośliny przeprowadzają fotosyntezę, a szczelne zamknięcie sprawia, że utrzymuje się odpowiedni poziom wilgotności. Latimer dba jedynie o to, żeby od czasu do czasu obrócić butlę, tak, żeby rośliny były równo naświetlone. Ten ogród w butelce to prawdziwy triumf roślin i świetna propozycja dla tych, którzy zapominają o podlewaniu kwiatów.