Duże, barwne kwiaty powojników wielkokwiatowych sprawiają, że rośliny znajdują się w ścisłej czołówce najpiękniejszych pnączy ogrodowych. Jeśli jednak próbowaliśmy kiedyś ich uprawy, mogliśmy się przekonać, że nie jest to łatwe. Rośliny mają wysokie wymagania i są wrażliwe na błędy uprawowe, dlatego często chorują, przemarzają lub słabo kwitną. Wyjątkiem jest sprawdzona, stara odmiana „Jackmanii” (powojnik Jackmanna), traktowana wcześniej jako gatunek.
Jeśli więc kochamy powojniki, ale nie bardzo mamy czas na ich pielęgnację, wybierzmy gatunki łatwiejsze w uprawie i mniej zawodne (głównie powojniki botaniczne). Wprawdzie większość z nich nie posiada tak pięknych, dużych i kolorowych kwiatów jak ich wielkokwiatowi kuzyni, ale nadrabia braki obfitym kwitnieniem i odpornością na niekorzystne warunki.
Powojniki włoskie czyli klematisy z grupy Viticella
Sporymi kwiatami wśród mniej wymagających powojników, wyróżniają się powojniki z grupy Viticella (powojniki włoskie), stanowiące doskonałą alternatywę dla kapryśnych powojników wielkokwiatowych.
Rośliny nie tworzą wprawdzie ozdobnych owocostanów i posiadają niezbyt duże, dzwonkowe kwiaty (ok. 7-12 cm średnicy), ale za to silnie rosną (wys. 2-4 m). Ponadto długo kwitną (od czerwca do października) i są dość odporne na warunki uprawy, mróz oraz choroby.
Najlepiej rosną na ciepłych, słonecznych stanowiskach oraz żyznej, przepuszczalnej, lekko wilgotnej glebie, ale poradzą sobie też na słabszych podłożach. Ze względu na silny wzrost, wymagają jednak silnego cięcia (w marcu przycina się je nad 2-3 parą pąków, gdyż kwitną na pędach tegorocznych).
Powojniki z grupy Viticella mają sporo atrakcyjnych odmian, dlatego każdy może wśród nich znaleźć coś dla siebie (np. „Emilia Plater”, „Kermesina”, „Royal Velours”, „Słowianka”, „Purpurea Plena Elegans”, „Polish Spirit”, „Tango”, „Alba Luxurians”).
Powojnik tangucki
Mało wymagającym powojnikiem jest też powojnik tangucki. Pnącze dorasta do ok. 3-4 m wys. i tworzy latem (VI-VIII) na pędach tegorocznych dzwonkowate, zwisające, żółte kwiaty (śr. 2-6 cm). Kwiaty zdobią to pnącze od czerwca do sierpnia, a jesienią przekształcają się w bardzo atrakcyjne, puszyste owocostany.
Powojniki tanguckie nie oczekują silnego cięcia, dość dobrze znoszą przejściową suszę, bardzo rzadko chorują, a także są całkowicie mrozoodporne i nie mają większych wymagań w stosunku do gleby. Muszą jednak rosnąć na słonecznych stanowiskach.
Pnącze posiada też wiele ciekawych odmian (np. „Anita”, „Bill MacKenzie”, „Last Dance”, „Aureolin”, „Kaśka”).
Powojniki drobnokwiatowe
Jeszcze łatwiejsze w uprawie są powojniki drobnokwiatowe, do których zalicza się głównie powojnik pnący, prosty i jesienny.
- Powojnik pnący jest szybko rosnącym, okazałym pnączem (wys. ok. 10 m). Od lipca do września rozwijają mnóstwo drobnych, białych kwiatów, które po przekwitnieniu przekształcają się w ozdobne, puszyste owocostany.
Powojnik pnący jest mrozoodporny, tolerancyjny w stosunku do podłoża i stanowiska (znosi nawet lekki cień) oraz mało podatne na choroby i szkodniki. Nie wymaga cięcia, ale dobrze je znosi, dlatego w razie potrzeby wczesną wiosną można je przyciąć. - Powojnik prosty jest znacznie niższy od pnącego (ok. 1-1,2 m wys.) i tworzy nieco większe, lekko pachnące, białe kwiaty (od czerwca do sierpnia). Preferuje dość wilgotne, żyzne, przepuszczalne gleby i słoneczne stanowiska.
Na przedwiośniu powinien być też silnie przycinany (kilka centymetrów nad ziemią). - Powojnik jesienny to wspaniałe, silnie rosnące pnącze (wys. ok. 10 m), kwitnące obficie w okresie, gdy większość roślin już przekwita (od sierpnia do listopada). Jest jednak dość wymagający, gdyż oczekuje żyznego, próchniczego, przepuszczalnego i umiarkowanie wilgotnego podłoża oraz słonecznego stanowiska. W surowe zimy może też przemarzać do granicy śniegu. Na przedwiośniu (w marcu) wymaga także silnego cięcia.
Czego potrzebują klematisy (nawet łatwe w uprawie)
Wymienione wyżej klematisy to rośliny stosunkowo mało wymagające, ale w okresie wegetacyjnym warto je nawozić, aby lepiej rosły i obficiej kwitły (wiosną można zastosować długodziałający nawóz np. Osmocote).
Należy też pamiętać, że większość z nich nie toleruje zalania i zacienienia oraz kwaśnych lub zasolonych gleb. Nie lubią też suszy i przegrzania korzeni, dlatego podłoże wokół nich dobrze jest ściółkować (np. kompostem).