Rodzina wiesiołków
Wiesiołki to rośliny tworzące liczną rodzinę, o dość skomplikowanych i nie zawsze jasnych powiązaniach. A wszystko przez to, że różne ich gatunki dość chętnie ze sobą się krzyżują, tworząc nowe, trudne do odróżnienia odmiany. W Polsce występuje ponad 30 gatunków tych roślin, z czego najbardziej rozpowszechniony jest dziki wiesiołek dwuletni oraz uprawiany w ogrodach - wiesiołek missouryjski (wiesiołek ozdobny). Zacznijmy od tego pierwszego.
Wiesiołek dwuletni – dziki i zdrowy
Wiesiołek dwuletni i jego krzyżówki rosną dość powszechnie na polach, łąkach, wzdłuż dróg. Lubią słoneczne i raczej suche miejsca. Wiesiołki dwuletnie są okazałymi roślinami – dorastają nawet do 150 cm wysokości, a ich łodyga często rozgałęzia się. Liście są dość długie, lancetowate, z rzadka rozrzucone na łodydze.
Na szczytach pędów pojawiają się kwiaty, o żółtych, błyszczących płatkach. Teoretycznie kwiaty rozwijają się wieczorem, a ich płatki odbijają światło Księżyca. Stąd ludowa nazwa wiesiołka - świecący w nocy. Jednak zdarza się, szczególnie późniejszym latem, że kwiaty są rozwinięte także w ciągu dnia.
Kwiaty wiesiołka mają bardzo przyjemny, lekko cytrynowy zapach. Pojedyncze kwiaty kwitną tylko jeden dzień, ale ponieważ wiesiołek wytwarza je systematycznie, pozostaje w rozkwicie przez całe lato. Kwitnące wiesiołki dwuletnie wyglądają bardzo dekoracyjne, jednak najcenniejszy ich element pojawi się później. To nasiona, z których tłoczy się olej o wielu właściwościach leczniczych.
Olej z wiesiołka
Oleju z nasion wiesiołka dwuletniego, uprawianego w ogrodzie, raczej nie pozyskamy. Potrzebna by była do tego plantacja wiesiołka i oprzyrządowanie do tłoczenia oleju. Ale warto wiedzieć, że olej z wiesiołka zawiera m.in. cenny i rzadko spotykany kwas gamma-linolowy. Obniża on poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, zmniejsza ryzyko zatorów i zakrzepów. Olej łagodzi także napięcie przedmiesiączkowe i wzmacnia naczynia krwionośne.
Olej z wiesiołka działa także bardzo korzystnie na skórę (i to zarówno suchą, jak i łojotokową) i jest wykorzystywany do produkcji różnych kosmetyków).
Wiesiołek dwuletni w kuchni
Wykorzystywać można nie tylko nasiona wiesiołka dwuletniego. W Ameryce Północnej, skąd pochodzi, jedzono także liście i łodygę, a także gotowane korzenie.
Wiesiołek w ogrodzie
Wiesiołki można uprawiać w ogrodach. Nie są one wymagające. Rosną nawet na słabej ziemi. Potrzebują jednak słońca i ziemi dobrze przepuszczalnej, dlatego nadają się na piaszczyste gleby. Dobrze znoszą susze, nie wymagają regularnego podlewania i nawożenia.
Wiesiołki dwuletnie są wysokie i trzeba o tym pamiętać, siejąc je w ogrodzie. Można je wykorzystać jako górne piętro rabaty, czy posadzić przy płocie. Dobrze wyglądają w naturalistycznych ogrodach.
Na rabaty o bardziej standardowej wysokości lepiej nadają się wiesiołki ozdobne, czyli missouryjskie (oraz kilka innych odmian zaliczanych kiedyś do tego gatunku). Dorastają one do ok. 40 cm wysokości i mają bardziej okazałe kwiaty, niż wiesiołki dwuletnie. W dodatku są równie mało wymagające, z wyjątkiem nawożenia. Ponieważ kwitną obficie i długo (od czerwca do października), warto zasilać je nawozem wieloskładnikowym.
Wiesiołki missouryjskie mają też dekoracyjne owoce, dlatego ciekawie wyglądają jeszcze późną jesienią. Są też ozdobą suchych bukietów.
Rozmnażanie wiesiołków
Wiesiołki dwuletnie, jak nazwa wskazuje są roślinami dwuletnimi. Oznacza to, że kwitną w drugim roku po wysiewie, po czym giną. Nasiona wiesiołków wysiewa się jesienią, do gruntu lub inspektu. Zejdą wiosną następnego roku. Trzeba wiedzieć, że wiesiołki dobrze się rozsiewają same. Dlatego są duże szanse, że raz posiane, będą się pojawiać w naszym ogrodzie, w różnych miejscach. Jednak ponieważ nie rozrastają się nadmiernie, są w miarę łatwe do opanowania.
Natomiast wiesiołki ozdobne (missouryjskie) są wieloletnie. Ich nasiona wysiewa się późną jesienią lub wczesną wiosną. Jednak w tym drugim przypadku nasiona muszą być uprzednio przechłodzone (przejść proces stratyfikacji). Pamiętajmy tylko, że nie lubią one przesadzania (szczególnie starsze rośliny), dlatego zastanówmy się nad miejscem dla nich.