Spis treści
Spokrewniona z bananowcami helikonia, to bardzo atrakcyjna, okazała i cudownie kwitnąca, ale też wybitnie tropikalna bylina. Znanych jest kilkadziesiąt jej gatunków, ale w uprawie spotykanych jest zaledwie kilka, w tym głównie helikonia dziobata (Heliconia rostrata) i helikonia papuzia (Heliconia psittacorum). Obie pochodzą z tropikalnych rejonów Ameryki Południowej i w naturze są okazałymi, pięknie kwitnącymi bylinami.
Jak wygląda helikonia dziobata
Helikonia dziobata przypomina pokrojem bananowca, gdyż posiada duże, szerokie liście z wyraźnie zaznaczonymi nerwami, osadzone na długich, sztywnych ogonkach (ich blaszka często bywa postrzępiona). W naturze dorasta do ok. 3-4 m wysokości, ale w doniczce osiąga znacznie mniejsze rozmiary, rozrastając się jednak zarówno na wysokość, jak i na szerokość (za pomocą kłączy).
Jej największą ozdobą są okazałe kwiaty, które pojawiają się jednak wyłącznie na prawidłowo pielęgnowanych roślinach. Właściwe kwiaty są wprawdzie małe i niepozorne, ale otaczające je barwne i okazałe podkwiatki wyglądają już bardzo atrakcyjne i egzotyczne. Są one czerwone z żółtym wierzchołkiem, łukowate i zebrane po kilkanaście w długi, zwisający, kłosowaty, płaski kwiatostan. W naturze kwiatostany mogą osiągać nawet 1 m długości, w uprawie doniczkowej zwykle nie przekraczają kilkunastu centymetrów.
Jak wygląda helikonia papuzia
Helikonia papuzia jest od swoje kuzynki niższa, gdyż w naturze osiąga ok. 2-3 m wys., a w uprawie doniczkowej ok. 1-2 m, również mocno rozrastając się na boki. Jej liście także przypominają liście bananowca, ale są smuklejsze niż u poprzedniego gatunku, z mniej wyraźnymi nerwami.
Największą różnicę między oboma roślinami stanowią kwiaty, które u helikonia papuziej mają postać wzniesionych, kłosowych kwiatostanów, złożonych z kilku wydłużonych, łódkowatych, pomarańczowych podkwiatków, otaczających drobne kwiaty właściwe.
Jakie wymagania mają helikonie
Mimo całego swojego egzotycznego uroku, helikonie nie są roślinami dla każdego, gdyż mają bardzo wysokie wymagania, a ze względu na swoje rozmiary, zmieszczą się jedynie w dużych wnętrzach. Rośliny wymagają dużych, obszernych i solidnych donic (najlepiej ceramicznych, które utrzymają ich ciężar), gdyż rozrastają się zarówno w górę jak i na boki.
Przeznaczona pod ich uprawę ziemia, powinna być żyzna, próchnicza, luźna i przepuszczalna, ale jednocześnie stale lekko wilgotna. Przy podlewaniu trzeba być jednak ostrożnym, gdyż rośliny tak samo źle znoszą suszę, jak i zalanie (dno donicy powinny być wyłożone warstwą drenażu).
Oprócz wilgotnego podłoża, helikonie oczekują też bardzo wilgotnego powietrza, dlatego ich doniczka powinna stać na obszernej podstawce z warstwą stale mokrych kulek keramzytu, a w jej pobliżu powinien zostać ustawiony nawilżacz powietrza. Roślinę co jakiś czas warto też zraszać letnią, przegotowaną i odstałą wodą, szczególnie zimą, kiedy powietrze w mieszkaniach jest przesuszone centralnym ogrzewaniem.
Temperatura, światło i nawożenie helikonii
Helikonia przez cały rok musi mieć też zapewnione ciepło. Latem temperatura w jej otoczeniu powinna być nieco wyższa (ok. 24-27 °C), zimą o kilka stopni niższa, ale nigdy nie może spadać poniżej 15°C, bo tego rośliny nie tolerują.
Helikonie potrzebują też bardzo dużo światła. Latem jednak nie mogą stać tuż za szybą południowego okna, gdyż wtedy ich liście mogą zostać poparzone przez ostre promienie słońca, dlatego przyda im się zasłona w postaci cienkiej firanki. W sezonie wegetacyjnym rośliny będą też wdzięczne za systematyczne zasilanie ich rozcieńczonymi nawozami dla roślin kwitnących.
Jak rozmnożyć helikonie
W zasadzie najłatwiejsze w uprawie helikonii jest jej rozmnażanie. Rośliny szybko rozrastają się na boki, dlatego bez problemu można podzielić je podczas wiosennego przesadzania, uzyskując młode sadzonki. Należy tylko pamiętać, aby oddzielone kłącze miało korzenie i co najmniej 1-2 pąki wzrostu.
Helikonia – wyzwanie w doniczce
Tak naprawdę warunki domowe dla typowo egzotycznej helikonii nie są najlepsze, gdyż roślina znacznie lepiej czułaby się w szklarni lub ogrzewanym ogrodzie zimowym, gdzie miałaby zapewnioną odpowiednia wilgotność powietrza, temperaturę i światło. Możemy oczywiście spróbować sił w domowej uprawie rośliny, ale na dłuższą metę może być to trudne.