Zastosowanie liści laurowych
Charakterystyczny smak wawrzynu znajdziemy w wielu potrawach zarówno polskich, jak i orientalnych. Związki zawarte w liściach, wspomagają trawienie i łagodzą wzdęcia. Dlatego też suszonych liści laurowych (bobkowych) używa się przede wszystkim do przyprawiania dań z kapusty (np. bigosu i kapuśniaku), dziczyzny, gulaszu, niektórych zup (np. żurek, flaki) oraz marynat octowych (np. grzybowych czy ogórkowych). Przyprawia się nimi również wiele pieczonych lub gotowanych mięs (np. golonkę) oraz mięsne galaretki.
Poza tym liście lauru mają pewne właściwości przeciwgnilne i bakteriobójcze, dlatego warto jest je dodać do marynat, w których będzie kruszało mięso. Suszone liście, przechowywane w szczelnych pojemnikach, długo zachowują swoją świeżość, a ich aromat uwalnia się podczas gotowania lub pieczenia.
Pamiętajmy, że zapach lauru jest dość intensywny, dlatego lepiej używać tej przyprawy z umiarem. Liści się jednak nie zjada i kiedy oddadzą już cały swój aromat potrawie, można je spokojnie wyrzucić. Liście mają jeszcze jedną ciekawą właściwość, odstraszają bowiem szkodniki spożywcze. Dlatego umieszczajmy je w szafkach, gdzie przechowujemy żywność.
Laur - nie tylko suszone liście
Zwykle liście laurowe kojarzą się nam z wysuszonym zielem, ale z powodzeniem możemy je wyhodować samodzielnie i mieć możliwość porównania smaków rośliny suszonej i świeżej. Jeśli tylko zapewnimy wawrzynom odpowiednie warunki, nie powinny nam przysporzyć wielu kłopotów. Główną ozdobą laurów są ich eliptyczne, ostro zakończone, skórzaste, błyszczące liście, które maja intensywnie zielony kolor.
W uprawie doniczkowej roślina zakwita niezmiernie rzadko, a kwiaty są niepozorne i nie wydają nasion. Dzieje się tak między innymi dlatego, że laury są dwupienne, a więc do zapylenia potrzebny jest drugi egzemplarz, wydający kwiaty innej płci niż uprawiany przez nas. W naturze jest całkiem sporym krzewem lub niewielkim drzewem i dorasta nawet do 8-10 m wysokości, ale zwykle w pojemnikach osiąga ok. 1,5 -2 m. Możemy go jednak z powodzeniem przycinać, powodując rozkrzewianie i ograniczając wzrost w górę.
Jak uprawiać laur
Dla laurów musimy przeznaczyć bardzo widne i ciepłe miejsce uprawy. Pochodzą bowiem z rejonów, gdzie słońca i ciepła w czasie wegetacji nie brakuje. Lubią też regularne zraszanie liści, chociaż bez tego zabiegu też sobie poradzą. Jeśli mamy słoneczny i zaciszny balkon, z powodzeniem mogą tam spędzać lato, jednak jesienią, należy je przenieść do pomieszczenia.
Krótkotrwałe spadki temperatury do ok. 0°C wprawdzie laurom mocno nie zaszkodzą, ale długo takich warunków nie zniosą. Wawrzyny powinny zimować w pomieszczeniach widnych o temperaturze ok. 6-10 °C (np. jasnych klatkach schodowych). Ograniczamy wtedy podlewanie do minimum i przestajemy roślinę nawozić. Wiosną znów podwyższamy temperaturę, podlewamy częściej i stopniowo przygotowujemy roślinę do powrotu na balkon.
Przesadzanie i rozmnażanie lauru
Przesadzamy laury raz na 2-3 lata, do żyznego, ale przepuszczalnego podłoża na bazie ziemi liściowej, torfu i piasku. Wawrzyny możemy rozmnażać za pomocą nasion lub sadzonek półzdrewniałych. Jeśli planujemy pozyskać rośliny z siewu, musimy najpierw nabyć nasiona, gdyż w warunkach domowych ich nie zawiązują.
Nasiona dość szybko tracą żywotność, dlatego należy wysiać je zaraz po zakupie. Prostszym, choć mniej wydajnym sposobem jest rozmnażanie przez sadzonki. Pobiera się je wiosną i ukorzenia w wilgotnym piasku, okrywając perforowaną folią. Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość, gdyż ukorzeniają się dość długo (nawet 3 miesiące).
Kłopoty w uprawie lauru
Za to chorobami i szkodnikami raczej nie musimy się martwić, gdyż to dość odporna roślina. Mogą jej natomiast zaszkodzić nasze błędy uprawowe, czyli zalanie, brak dostatecznej ilości światła lub nadmierne wychłodzenie. Wtedy będzie cierpiała na choroby natury fizjologicznej, jak opadanie liści czy zagniwanie korzeni. Osłabioną roślinę mogą też zaatakować tarczniki.