W ogrodach zwykle uprawiamy rośliny, które powszechnie uznawane są za gatunki ozdobne. O tym, czy dana roślina jest ozdobą czy chwastem, mogą jednak decydować nie tylko trendy i mody, ale też my sami.
Bywają bowiem rośliny, które są niezwykle piękne i mają bardzo atrakcyjne kwiaty, ale ponieważ występują bardzo pospolicie w środowisku naturalnym (zasiedlają łąki, nieużytki, lasy i polany), nie doceniamy ich urody i traktujemy jak zwykłe chwasty (np. miesiącznica roczna, mak polny, cykoria podróżnik).
I faktycznie, część z nich w sprzyjających warunkach może stać się uciążliwymi chwastami, jednak trzymana w ryzach może też z powodzeniem uatrakcyjnić naszą ogrodową rabatę.
Jak wygląda przetacznik ożankowy
Jedną z takich uroczych i ciekawych roślin o dwóch obliczach jest między innymi przetacznik ożankowy. Ta niewielka bylinka o pokładających się pędach (wys. ok. 20-30 cm), zielonych, ułożonych na łodyżce naprzeciwległymi parami, owłosionych i karbowanych na brzegach liściach.
Przetacznik ożankowy wytwarza małe, ale niezwykle urokliwe, błękitno-niebieskie kwiaty, zebrane w szczytowe, luźne grona. To bardzo pospolita w naszym kraju roślina, zasiedlająca miedze, polany, nieużytki, zarośla i łąki.
Kiedy przetacznik może być uciążliwy
Przetacznik ożankowy jest trwały i wytrzymały oraz łatwo rozmnaża się za pomocą nasion (daje obfity samosiew), kłączy i ukorzeniających się samoistnie łodyg. W naturalnym środowisku nie jest jednak szczególnie groźny, gdyż ze względu na swój niewielki rozmiar, nie może zagrozić większym i szybciej rosnącym gatunkom, które w naturalny sposób ograniczają jego liczebność.
Nieco inaczej wygląda sprawa na terenach uprawnych i obszarach rolnych. Jeśli roślina właśnie tam się zapędzi, zaczyna być naprawdę problematyczna. Nie jest wprawdzie duża, ale silna i trwała, a do tego przystosowana do warunków panujących w naszym kraju i niezwykle skuteczna w rozmnażaniu, dlatego dla delikatnych, wrażliwych i wolniej rozwijanych się roślin uprawnych może stanowić poważną konkurencję.
Przetacznik ożankowy może być uciążliwy w ogrodach warzywnych, ale bywa też niebezpiecznym chwastem upraw polowych (głównie zbóż ozimych i rzepaku). Jeśli nadmiernie się rozpanoszy, może okazać się konieczne zastosowanie przeciwko niemu jednego z polecanych aktualnie preparatów ochrony roślin (środków chwastobójczych), dostosowanych do danej uprawy.
Jak wykorzystać przetacznik ożankowy w ogrodzie
Mimo swojej ciemnej strony natury, przetacznik ożankowy może być też urokliwą ozdobą ogrodu. Wprawdzie nie nadaje się na wypielęgnowane kwietniki i uporządkowane rabaty, ale jeśli tylko zapanujemy nad jego ekspansywną naturą (m.in. zadbamy o stanowisko oddalone od upraw roślin użytkowych i będziemy systematycznie usuwać nadmiar samosiejek), możemy mieć ciekawą i niekłopotliwą ozdobę naturalistycznej rabaty czy skalniaka.
Ekspansywność przetacznika możemy też wykorzystać do własnych celów, traktując go jako roślinę zadarniającą, szczelnie pokrywającą pustą przestrzeń pod drzewami i krzewami, zielonym dywanem, ozdobionym w sezonie wiosenno-letnim (maj-sierpień) błękitnymi kwiatami.
Możemy też wykorzystać go do obsadzania skarp i murków (chroni glebę przed erozją).
Uprawa przetacznika ożankowego
Z uprawą rośliny nie będziemy mieć najmniejszych problemów, gdyż jest bardzo dobrze przystosowana do naszych warunków klimatycznych i posiada niewielkie wymagania siedliskowe. Wprawdzie preferuje żyzne, lekkie, próchnicze, bogate w azot, średnio wilgotne gleby, ale z powodzeniem poradzi sobie też na słabszych i bardziej suchych podłożach.
Najlepiej czuje się w miejscach słonecznych i ciepłych, ale dobrze będzie też rosła w chłodnym półcieniu. Przetacznik ożankowy jest też całkowicie mrozoodporny i wytrzymały na niekorzystne warunki (m.in. suszę, gorąco, mróz, zacienienie).
Rozmnażanie przetacznika
Niezwykle łatwe jest również jego rozmnażanie, które z powodzeniem możemy pozostawić samej naturze (przetacznik ożankowy doskonale radzi sobie sam, dając obfity samosiew), ale też możemy wysiać wiosną jego nasiona wprost do gruntu lub podzielić jego kłącza i rozrośnięte kępy (ten sposób pozwoli na zachowanie typowych cech rośliny matecznej). Możemy też pozyskać młode rośliny z sadzonek pędowych, pobranych i ukorzenionych latem.