Spis treści
Puszkinia cebulicowata – zwiastun wiosny
Puszkinia cebulicowata (Puschkinia scilloides) nie należy wprawdzie do grona najpopularniejszych kwiatów wiosennych, mimo to warto się nią zainteresować, gdyż w naszym ogrodzie może stać się jednym z pierwszych zwiastunów wiosny.
Roślina nie jest może zbyt okazała, bo dorasta zaledwie do ok. 20-30 cm wysokości, ale za to tworzy bardzo ładne, dość duże, dzwoneczkowate kwiaty, zawieszone po kilka lub kilkanaście na sztywnym, wzniesionym pędzie.
Kielichy kwiatów, złożone z 6 bladoniebieskich płatków, ozdobionych cienkim, podłużnym, ciemnoniebieskim paskiem, nie rozkładają się całkowicie i tworzą na pędach zwarte grona (odmiana „Alba” posiada kwiaty śnieżnobiałe), przypominające pokrojem bardziej masywne i kwitnące później hiacynty.
Z jakimi kwiatami warto posadzić puszkinię
Kwiaty pojawiają się na roślinie bardzo wcześnie (przełom marca i kwietnia), dlatego puszkinia z powodzeniem może być zaliczana do grona najwcześniej kwitnących roślin cebulowych. Na rabatach ładnie wygląda w zestawieniu z kwitnącymi o podobnej porze roku cebulicami i śnieżnikami, z którymi jest blisko spokrewniona oraz innymi wczesnowiosennymi kwiatami takimi jak pierwiosnki (pospolite, ząbkowane), szafirki czy krokusy.
Pięknie prezentuje się też posadzona miedzy krzewami liściastymi lub pod drzewami, które o na przedwiośniu jeszcze nie zacieniają jej swoimi liśćmi. Nadaje się także do uprawy na skalnikach lub na obrzeżach wiosennych rabat. Pięknie prezentuje się też na trawniku.
Może być również uprawiana w doniczkach na balkonach i tarasach. Kwiaty puszkinii można nawet ścinać do wazonu. Stworzą wprawdzie dość malutki, ale z pewnością niezwykle uroczy bukiecik.
Jak uprawiać puszkinię - wymagania
Puszkinie są jednak nie tylko bardzo atrakcyjne, ale też stosunkowo łatwe w uprawie. Najlepiej czują się na stanowiskach bardzo widnych lub półcienistych i preferują przepuszczalne, próchnicze, lekko wilgotne gleby o zasadowym lub obojętnym odczynie pH. Są dostatecznie mrozoodporne i nie wymagają zimowego okrycia.
Nie zalewaj i nie przesusz
Puszkinie nie lubią natomiast zalewania i nie tolerują stojącej wody, gdyż od nadmiaru wilgoci ich cebule szybko gniją. Nie znoszą też suszy, dlatego kiedy zima jest bezśnieżna, a wiosna sucha, należy ją od czasu do czasu podlać, aby całkiem nie wyschła.
Czy wykopywać puszkinię i kiedy to zrobić?
Puszkinia na jednym stanowisku może pozostać bez wykopywania przez 3-4 lata (ładnie się rozrasta i tworzy piękną kępkę), ale kiedy zaczyna nadmiernie się zagęszczać i tworzyć mniejsze kwiatki, wiosną, po kwitnieniu (maj-czerwiec) należy ją wykopać. Cebule segregujemy i największe z nich sadzimy ponownie do gruntu jesienią (wrzesień-październik). Mniejsze cebulki możemy pozostawić natomiast do rozmnażania i wysadzić je w miejscu mniej widocznym, aby mogły spokojnie podrosnąć.
Do czasu ponownego posadzenia do gruntu, cebule przechowujemy w suchym, zacienionym, przewiewnym miejscu o temperaturze ok. 18-20°.
Co robić, żeby puszkinie ładnie kwitły?
Puszkinia tworzy też sporo nasion i na dobrym stanowisku daje obfity samosiew (rośliny z siewu zakwitają po 2-3 latach). Jeśli jednak nie zależy nam na nasionach, kwiaty zaraz po kwitnieniu lepiej ściąć, gdyż produkcja nasion bardzo osłabia roślinę i wyczerpuje cebule, które zamiast gromadzić składniki odżywcze i rosnąć w siłę, skupiają się na wytworzeniu nasion.
Aby pomóc cebulkom zregenerować się po kwitnieniu, można podać im wiosną nieco nawozu bogatego w potas lub wyściółkować je dobrze rozłożonym kompostem.
Uprawiając puszkinię trzeba jednak pamiętać, że jej liście znikają z rabat z początkiem lata (w czerwcu), a roślina przechodzi w stan spoczynku, czekając pod ziemią na następną wiosnę. Dlatego też póki jeszcze widać, gdzie rośnie, warto oznaczyć jej stanowisko np. patyczkami, aby przez przypadek nie uszkodzić cebul lub nie wykopać ich, przy okazji wykonywania w ogrodzie letnich i jesiennych prac pielęgnacyjnych.
UWAGA: liści puszkinii nie należy ścinać zanim same nie zaczną zasychać. Produkują one substancje odżywcze, które muszą zasilić cebule przed następnym sezonem.