Najłatwiejsze w uprawie drzewko bonsai, czyli Ficus ginseng. Nie musisz być bogaczem, żeby je kupić. Sprawdź, jak o zadbać o tego fikusa

Katarzyna Józefowicz
Fikus ginseng wygląda jak drzewko bonsai, jest jednak znacznie łatwiejszy w uprawie.
Fikus ginseng wygląda jak drzewko bonsai, jest jednak znacznie łatwiejszy w uprawie. Kian2018 - pixabay.com
Drzewka bonsai wyglądają bardzo ciekawie, ale ich uprawa to wymagające zajęcie. Przeszkodą często też jest cena, to jedne z najdroższych roślin doniczkowych. Jest jednak alternatywa na każdą kieszeń, czyli Ficus ginseng. Ta roślina wygląda całkiem jak bonsai, ale kosztuje znaczniej mniej i jest łatwa w uprawie. Sprawdź, jak zadbać o tego fikusa.

Spis treści

Pochodzące z Dalekiego Wschodu drzewka bonsai to rośliny bardzo piękne i atrakcyjne, ale też dość drogie i wymagające. Mimo długowieczności gatunków wykorzystanych do ich stworzenia, bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, w warunkach domowych trudno jest utrzymać je w dobrej formie przez dłuższy czas. Często też kosztują fortunę, a cena wynika z wieku i pracy, jaką trzeba włożyć w stworzenie bonsai. Jeśli marzymy o takiej roślinie, ale jeszcze nie wygraliśmy na loterii, mamy alternatywę.

Ficus ginseng, czyli „bonsai” dla początkujących

Obecnie na rynku ogrodniczym pojawiła się alternatywa dla tych wymagających piękności, jakimi są drzewka bonsai. Jest nią znacznie łatwiejszy w uprawie i dużo bardziej dostępny figowiec tępy (Ficus microcarpa), znany też jako Ficus ginseng (żeń-szeń). Ma on formę niedużego drzewka w stylu bonsai, ale jest mniej wymagający i łatwiej poddaje się formowaniu i drutowaniu (nawet w przypadku starszych gałązek, które długo pozostają elastyczne) niż klasyczne bonsai.
Decydując się na jego uprawę, można też bez obaw szkolić się w trudnej sztuce formowania miniaturowych drzewek, gdyż roślina dobrze znosi cięcie i szybko regeneruje się po zabiegu.

Ile kosztuje Ficus ginseng?

Te rośliny można kupić już za około 40 zł, a są dostępne nawet w marketach budowlano-ogrodniczych oraz oczywiście typowych sklepach ogrodniczych, stacjonarnych i internetowych.

Ficus ginseng jak drzewko bonsai. Jak wygląda ta roślina?

Fikus tępy (Ficus ginseng) tworzy liczne, cienkie gałązki, pokryte ciemnozielonymi, błyszczącymi, lancetowatymi liśćmi (przypominającymi wyglądem liście fikusa Benjamina) oraz zgrubiałe u podstawy pędy i bardzo oryginalne, poskręcane, pękate korzenie powietrzne.

Zgrubiałe pędy i korzenie powietrzne pokrywa brunatna, z czasem pękająca kora, która nadaje roślinom charakter wiekowych, dojrzałych okazów. Dzięki temu fikusy tępe wyglądają bardzo efektownie i mogą z powodzeniem konkurować z typowymi drzewkami bonsai. Aby jednak Ficus ginseng zdobił nasze mieszkanie przez dłuższy czas, należy zapewnić mu odpowiednie warunki do wzrostu i rozwoju.

Polecamy: Najdroższe rośliny świata. Sprawdź, ile kosztują i czym można je zastąpić, żeby nie zbankrutować

Jak uprawiać fikus bonsai (Ficus ginseng)?

Fikusy bonsai przez cały rok oczekują temperatury pokojowej (latem może być nieco wyższa ok. 20-24°C, zimą trochę niższa ok. 15-20°C), widnego, jednak niebezpośrednio nasłonecznionego stanowiska oraz systematycznego, ale umiarkowanego podlewania. Ziemia w doniczce zawsze powinna być lekko wilgotna, ale nigdy mokra. W doniczce konieczny jest drenaż i otwory odpływowe.

Rośliny będą też wdzięczne za systematyczne zraszanie. Wprawdzie względnie dobrze znoszą suche powietrze, ale znacznie lepiej czują się w bardziej wilgotnym otoczeniu.

W sezonie (marzec-sierpień), nasz Ficus ginseng oczekuje też nawożenia, najlepiej specjalnymi mieszankami nawozowymi dla bonsai lub dla fikusów. Nawozy należy stosować jednak bardzo ostrożnie i zgodnie z zaleceniami producenta, gdyż rośliny łatwo można przenawozić.

Polecamy też: Sansewieria to hit! Jest łatwa w uprawie, ale jedna rzecz może jej zaszkodzić. Sprawdź, jak ją pielęgnować

Przesadzanie fikusa bonsai

Co prawda fikus bonsai nie rośnie zbyt szybko, ale ponieważ ma do dyspozycji niewiele podłoża, w krótkim czasie zaczyna brakować mu substancji odżywczych. Z tego samego powodu co 2-3 lata warto go również przesadzić do świeżej ziemi, najlepiej przygotowanej na bazie torfu, ziemi liściowej i piasku lub do specjalnego podłoża dla bonsai.

Roślina przez cały rok może być uprawiana w mieszkaniu, ale lato może też spędzać na balkonie, tarasie lub w ogrodzie, na stanowisku widnym, ale nie bezpośrednio nasłonecznionym. Jeśli zdecydujemy się wystawić fikusa latem na zewnątrz, musimy pamiętać, aby koniecznie zabrać go z powrotem do domu, zanim jeszcze pojawią się pierwsze, jesienne chłody, gdyż spadki temperatury poniżej 10°C mogą być dla niego bardzo groźne.

Błędy w uprawie fikusa bonsai

Mimo niewielkich wymagań i łatwości uprawy Ficus ginseng ma też jednak swoją słabszą stronę, gdyż dość szybko reaguje na błędy uprawowe żółknięciem, zasychaniem i masowym opadaniem liści, przez co w krótkim czasie może stracić większość swoich walorów ozdobnych. Taka sytuacja może się zdarzyć, gdy:

  • roślina ma zbyt mało lub zbyt dużo światła,
  • zostanie przelana lub przesuszona
  • będzie często przestawiana w różne miejsca.

Podobnie może się zachować, kiedy narazimy ją na przeciągi (czego bardzo nie lubi). Ficus ginseng nie toleruje też wahań temperatury i chłodu (zaszkodzić może jej temperatura poniżej 10°C). Sporo krzywdy może mu też wyrządzić suche powietrze i zbyt wysoka temperatura, które sprzyjają rozwojowi szkodników (np. przędziorków) i prowadzą do zasuszania końcówek liści.

Zaletą fikusa tępego jest jednak to, że nawet gdy zgubi większość liści, może się odrodzić, jeśli tylko odpowiednio szybko zareagujemy i poprawimy mu warunki uprawy. 

Polecjaka Google News - RegioDom

Przydatne akcesoria do roślin i kwiatów

Materiały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na e-ogrodek.pl e-ogrodek.pl