Kwiaty balkonowe, które warto posadzić wiosną [ZDJĘCIA]

Rośliny cebulowe na wiosenny balkon

Jeśli chcemy już wiosną mieć kwitnący balkon możemy postawić na rośliny cebulowe. Te, już gotowe do kwitnięcia, pojawiają się w sprzedaży wczesną wiosną w bardzo dużym wyborze. Możemy zacząć od krokusów, ustawianych w różnych dekoracyjnych doniczkach na zewnętrznym parapecie. Potem przyjdzie czas na hiacynty, żonkile czy miniaturowe tulipany. Można również dodać szafirki.

Kwiaty możemy również po prostu ustawić na parapecie, w doniczkach w których zostały kupione, jednak znacznie ciekawiej będą się prezentować w kolorowych osłonkach, wiklinowych koszyczkach, czy szklanych pojemnikach. Można je także przesadzić do skrzynek i stworzyć prawdziwe kompozycje, łącząc gatunki i kolory. Tylko od naszej wyobraźni i gustu zależy czy będą to kompozycje jednobarwne, czy bajecznie kolorowe.

Ponieważ najczęściej kupujemy okazy, które są prawie gotowe do kwitnięcia, ta inwestycja właściwie nie może się nie udać. Wiosenne kwiaty cebulowe mają zbliżone wymagania – lubią słońce, ale znoszą półcień, więc można je dowolnie łączyć. Podlewać je należy średnio dwa razy w tygodniu, chyba że jest wyjątkowo ciepło i sucho.

Do najpopularniejszych, a jednocześnie łatwych w uprawie wiosennych kwiatów, które możemy sadzić na balkonach należą bratki, stokrotki i niezapominajki.
Wyjątkowo wdzięczne są bratki, zachwycające zróżnicowanymi kolorami. Są odporne na zimno i kwitną nawet od marca-kwietnia do czerwca. Wybór kolorów i ocieni jest bardzo duży. Bratki preferują słoneczne stanowiska i żyzną ziemię o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Równie godne polecenia jako kwiaty balkonowe są stokrotki, szczególnie ich odmiany o kwiatach pełnych i półpełnych, takie jak Alba Plena, Rob Roy, czy Alice.

Do wiosennych balkonowych kompozycji świetnie nadają się również prymulki, czyli pierwiosnki. Ich kolorowe kwiaty, otoczone kryzą liści, wyglądają bardzo dekoracyjnie. Najbardziej popularne są pierwiosnki bezłodygowe, ale warto zwrócić również uwagę na prymulki kubkowate, które czasem pojawią się w sklepach. Ich kwiaty osadzone są na wyniosłych łodyżkach, a cała roślina przypomina nieco pelargonie. Prymulki lubią chłód i będą doskonale czuły się na wiosennym balkonie.

Do wiosennych kompozycji balkonowych doskonale nadają się też niezapominajki. Te byliny są wyższe i najczęściej stają się bardziej rozłożyste niż wyżej wspomniane kwiaty, o czym warto pamiętać, sadząc je w towarzystwie innych roślin. Najbardziej popularne niezapominajki mają niebieskie kwiaty (z żółtym „oczkiem”), ale można też kupić białe oraz różowe. Nie mają dużych wymagań – znoszą zarówno słońce, jak i półcień, ale preferują raczej wilgotną glebę.

Właściwie wszystkie wiosenne kwiaty można ze sobą łączyć. Wyjątkiem są jedynie bratki i hiacynty, ale tylko w przypadku, kiedy zafundowaliśmy bratkom kwaśną glebę, bo za taką hiacynty nie przepadają. Jeśli sadzimy rośliny w glebie o odczynie obojętnym, to nie ma żadnych kompozycyjnych ograniczeń. Szczególnie klasycznie wygląda połączenie tulipanów i niezapominajek, ale ciekawy kontrast kolorystyczny utworzą żonkile i szafirki oraz hiacynty.

Zaleta wiosennych kwiatów balkonowych, jaką jest wczesne kwitnienie, niestety jest też ich wadą. Nie będziemy się nimi cieszyć dłużej niż do czerwca. Rośliny cebulowe zanikną zupełnie, a stokrotki, bratki i niezapominajki będą wyglądały bardzo nieatrakcyjnie.

Cebulki roślin możemy na szczęście odzyskać i zasadzić je ponownie we wrześniu-październiku do gruntu lub umieszczonej w chłodnym miejscu doniczce. Zakwitną wtedy następnej wiosny. Z bratkami, stokrotkami i niezapominajkami niestety będziemy musieli się rozstać. Ale w czerwcu już będziemy mogli obsadzić balkon na dłużej, letnimi kwiatami balkonowymi.