Trawnik z rolki czy wysiewany. Zalety i wady obu rozwiązań

Piękny, zadbany trawnik to prawdziwa ozdoba każdego ogrodu. Ideałem wciąż pozostają trawniki angielskie. Uchodzą one za najbardziej estetyczne i pozostają jedynie marzeniem wytrawnych znawców ogrodnictwa.

Gotowa, zakupiona w sklepie rolka darni będzie nas cieszyć piękną zielenią niemal natychmiast po jej rozłożeniu, pod warunkiem, że odpowiednio przygotujemy pod nią podłoże. W tym celu zaleca się użycie glebogryzarki i dokładne wyrównanie terenu. Nie bez znaczenia pozostaje również jakość i rodzaj gleby oraz wybór miejsca, na którym zamierzamy założyć trawnik.

Gotowy trawnik możemy rozkładać przez cały sezon wegetacyjny. Darń z rolki jest dużo odporniejsza na przymrozki od trawy kiełkującej. Możemy cieszyć się piękną zielenią trawnika w ogrodzie nawet do końca listopada.

Trawnik wymaga takiej samej pielęgnacji, jakbyśmy trawę wysiali w sposób tradycyjny. Należy go nawozić, kosić co pewien czas, nawadniać, grabić z liści oraz wertykulować. Niestety, bez odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych nie będzie wyglądał ładnie, a trawa stosunkowo szybko pożółknie. Należy jednak zaznaczyć, iż trawnik rolowany jest mniej podatny na choroby i działanie szkodników roślinnych.

Obok wspaniale prezentującej się zieleni tuż po rozwinięciu rulonu - trawnik z rolki ma również swoje wady. Przede wszystkim trawa ta kosztuje dużo więcej, od nasion dostępnych na rynku i potrzeba znacznej wprawy oraz siły fizycznej do jej rozłożenia. Ponadto, należy pamiętać, że gatunki traw stosowane przez producentów lubią miejsca nasłonecznione i niechętnie wzrastają w cieniu. Można co prawda zdobyć gotową trawę, przeznaczoną do miejsc cienistych, ale jest ona jeszcze droższa,
a pozyskanie jej wymaga uprzedniego złożenia zamówienia u konkretnego wytwórcy.

Wysiew dowolnego rodzaju mieszanki traw, to forma zakładania trawników znana od lat i wciąż popularna w ogrodnictwie. Mimo możliwości nabycia darni w rolkach, wcale nie ubyło jej zwolenników.

Najdoskonalszym momentem na wysiewanie trawy jest początek maja lub przełom września i października. Nie jest wtedy na tyle gorąco, aby nasiona uległy zasuszeniu, a jednocześnie temperatura powietrza i jego wilgotność pozwala wykiełkować świeżej trawie. Nie zaleca się zakładania trawników przy temperaturze powyżej 25ºC, ponieważ w takich warunkach pogodowych  trawa nie wzejdzie lub będzie ona mocno przerzedzona i mało estetyczna.

Zakupioną w sklepie ogrodniczym mieszankę trawy wysiewamy raczej ręcznie. Na niewielkich obszarach przydomowych poradzimy sobie z tym spokojnie bez konieczności inwestowania w zbędne urządzenia, czy maszyny. Istota udanego siewu sprowadza się do odpowiedniej wilgotności podłoża.

Wilgotność ta powinna być utrzymana na właściwym poziomie nie tylko w czasie siewu, ale również przez pierwszych kilka, kilkanaście dni po jego zakończeniu. Znacznie ułatwia to kiełkowanie trawy i jej ukorzenianie się w glebie. Wysiewu dokonujemy poprzez rozrzucenie nasion po terenie i przykryciu ich cienką warstwą ziemi.

Pamiętajmy!
Do zagospodarowanie terenu od podstaw potrzeba dwukrotnie więcej nasion, aniżeli do regeneracji trawnika już istniejącego. Ponadto w każdym przypadku powinniśmy przewidzieć, że część rozsypanych nasion może wydziobać ptactwo. Dlatego właśnie zaleca się zwiększenie ilości kupowanych mieszanek nawet do 30%, ponad ilość, którą proponuje producent. Młodej siewki nie należy przykrywać ziemią zbyt grubo, ponieważ trawa będzie wówczas kiełkować znacznie dłużej, jak również może nie pojawić się wcale. 

W oczekiwaniu na bujną zieleń

Niepodważalną wadą trawnika wysiewanego, w porównaniu do trawnika z rolki jest to, że na pojawienie się trawy trzeba czekać od trzech do pięciu tygodni. Czas kiełkowania jest różny i zależy od warunków atmosferycznych i rodzaju gleby.
Jednocześnie jako zaletę tradycyjnych mieszanek traw warto podać, iż istnieją mieszanki przeznaczone zarówno do miejsc nasłonecznionych, jak i cienistych. Trawnik, bez znacznego uszczerbku domowych finansów może założyć każdy. Nasiona traw są tanie i powszechnie dostępne.