Uprawa sukulentów

Katarzyna Józefowicz
Pexels - pixabay.com
Sukulenty (succulentus) to idealna grupa roślin dla osób, które posiadają mieszkania z oknami na południe i nie zawsze pamiętają o regularnym podlewaniu swoich kwiatów. Tak w wielkim skrócie można byłoby określić wymagania tej licznej i nie do końca zdefiniowanej grupy roślin, do której należą różne gatunki posiadające zdolność magazynowania wody w swoich tkankach. Z powodu niewielkich wymagań wilgotnościowych, ich uprawa wydaje się dość prosta, ale wbrew pozorom na amatora sukulentów czekają jednak pewne niespodzianki.

Przede wszystkim zanim podejmiemy się opieki nad rośliną sukulentową, powinniśmy najpierw poznać charakterystyczne cechy środowiska, z którego ona pochodzi. Wprawdzie większość sukulentów to przybysze z terenów pustynnych lub półpustynnych, ale są wśród nich również gatunki pochodzące z nieco innych środowisk i mające w związku z tym pewne szczególne potrzeby (np. grudnik). Na ogół jednak podstawowe zasady uprawy są podobne dla większości przedstawicieli tej grupy roślin i jeśli będziemy ich rzetelnie przestrzegać, nie powinny nas spotkać nieprzyjemne niespodzianki np. w postaci chorób.

Światło i woda dla sukulentów

Sukulenty często zasiedlają tereny odkryte, gdzie słońce operuje dość mocno i długo. Dlatego właśnie dostatek światła jest bardzo ważnym elementem powodzenia w uprawie. Roślina sukulentowa, ustawiona na oknie północnym lub w miejscu półcienistym np. w głębi pokoju, dość szybko zacznie się wyciągać, młode liście będą wyrastać słabe i drobne, a dorosłe zaczną tracić barwę i zwijać się. Roślina staje się słaba i podatna na choroby, a jej wygląd przestaje być atrakcyjny. Niekiedy brak światła może nawet doprowadzić do jej całkowitego zamarcia, choć nie stanie się to z dnia na dzień.

Kolejnym ważnym czynnikiem w uprawie sukulentów jest woda. Z definicji są to rośliny, dobrze radzące sobie z przejściową suszą. Budowa ich tkanek pozwala skutecznie gromadzić wodę, a pokrywająca liście warstwa woskowatego nalotu (nie u wszystkich gatunków), zapobiega jej utracie przez parowanie. Zwykle też nie są szczególnie wrażliwe na brak wilgoci w powietrzu, gdyż ich naturalne środowiska również z reguły są raczej suche. Jednak nawet sukulent wymaga niekiedy dostawy wody, chociażby po to, by móc ją zmagazynować „na później”. Dlatego sukulenty należy podlewać niezbyt często i niezbyt obficie. Najlepiej zaczekać z kolejnym podlaniem, aż wierzchnia warstwa podłoża w doniczce zrobi się sucha. Po podlaniu, kiedy roślina się „napije” należy resztę wody usunąć z podstawka.

W naturze sukulenty nie mają kłopotów z nadmiarem wody w podłożu, w pojemnikach natomiast nierzadko są na to narażone. Taka sytuacja powoduje dość duże ryzyko wystąpienia rozmaitych chorób, głównie pochodzenia grzybowego. Często też dochodzi do gnicia delikatnych korzeni sukulentów, które nie radzą sobie z nadmiarem wody.

Z tego też powodu, podłoże pod uprawę sukulentów, a kaktusów w szczególności, powinno być  stosunkowo lekkie i przepuszczalne, nie sprzyjające magazynowaniu i zatrzymywaniu wody. Dno doniczki lub pojemnika, w którym rośliny będą rosły, musi posiadać otwór odpływowy i być wyłożone drenażem np. z keramzytu.

Temperatura i spoczynek

Jak wynika z powyższego, światło i woda, to dwa absolutnie najważniejsze czynniki, warunkujące powodzenie uprawy sukulentów, ale nie jedyne. Dość istotne są również temperatura, a co za tym idzie zimowy spoczynek oraz dokarmianie sukulentów. Błędnym jest przekonanie, że sukulenty uwielbiają upały przez cały rok oraz że nie potrzebują nawożenia. Otóż rośliny te w naturze przechodzą okresy intensywnego wzrostu i kwitnienia oraz spoczynku, który pozwala im na regeneracje sił. Dlatego należy zapewnić im 3–4 miesiące (w zależności od gatunku), kiedy będą stały w pomieszczeniu widnym oraz w stosunkowo niskiej temperaturze (10–12°C). W tym okresie ich nie podlewamy (chyba, że zajdzie bardzo wyraźna konieczność) i nie nawozimy. Dokarmianie i podlewanie rozpoczynamy stopniowo, jednocześnie podnosząc temperaturę otoczenia. Wtedy zaczynamy rośliny również dokarmiać nawozami ubogimi w azot, z przewagą fosforu lub specjalnymi mieszankami przeznaczonymi dla kaktusów.

Czy sukulent to kaktus?

W powiedzeniu, że każdy kaktus jest sukulentem, ale nie każdy sukulent jest kaktusem, jest bardzo wiele prawdy.  Do grupy sukulentów należą bowiem rozmaite rośliny i nie wszystkie posiadają charakterystyczne cechy kaktusów (przede wszystkim kolce). Są wśród nich gruboszowate, o mięsistych liściach, całkowicie pozbawionych kolców (np. żyworódka, hoja, sansewieria), mające je tylko na brzegach liści (np. aloes, agawa) oraz kilka wilczomleczowatych, których wygląd jeszcze bardziej odbiega od klasycznego kaktusa.

 Warto przeczytać: Ośle uszy, czyli sansewieria to roślina mało wymagająca

Ogólny podział tych roślin, polega na zakwalifikowaniu ich do grup w zależności od miejsca gromadzenia wody. Wyróżnia się wśród nich rośliny o mięsistych liściach, w których przechowywana jest woda (np. gruboszowate, aloes, agawa, hoja, sansewieria), rośliny magazynujące wodę w łodygach (np. kaktusy, niektóre gatunki wilczomleczy) oraz gromadzące płyny w korzeniach (np. Pachypodium bispinosum czy ceropegia Wooda).

Tak więc opinia, że sukulenty nie wymagają od nas żadnej opieki, jest całkowicie błędna. I pomimo iż to faktycznie rośliny dość wytrzymałe, do prawidłowego wzrostu i rozwoju, muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na e-ogrodek.pl e-ogrodek.pl