Domowe sposoby na piękne kwiaty doniczkowe. Co i jak zrobić wiosną

Katarzyna Laszczak
Rośliny domowe wymagają regularnego podlewania i nawożenia. Jednak wiosną warto zrobić kilka dodatkowych rzeczy.
Rośliny domowe wymagają regularnego podlewania i nawożenia. Jednak wiosną warto zrobić kilka dodatkowych rzeczy. HuyPhan - unsplash.com
Czas spędzany w domu warto wykorzystać na zajęcie się roślinami domowymi, albo rozpoczęcie przygody z nimi. Podpowiadamy, co warto zrobić przy kwiatach doniczkowych i jak o nie zadbać domowymi sposobami i środkami.

Rośliny mogą dać mnóstwo radości i zająć trochę czasu, nawet jeśli nie jesteś ich wielkim miłośnikiem i znawcą. A wiosna to idealna pora na wiele zabiegów pielęgnacyjnych. Zastanawiasz się, czym się zająć? Zajmij się roślinami. Oto, co możemy zrobić, również wykorzystując domowe metody i środki.

Nie masz roślin? Kup je

Zadbaj o rośliny domowe

Jeśli masz w domu jakieś rośliny, zajmij się ich pielęgnacją, na którą często brakuje czasu. W pierwszej kolejność możesz oczyścić ich liście z kurzu. Można to zrobić lekko wilgotną szmatką lub zafundować im prysznic (woda nie może być lodowata, a strumień powinien być delikatny).

Jeśli liście roślin są pokryte włoskami, do ich oczyszczenia użyj szczoteczki lub pędzelka. One nie lubią moczenia. Nie wkładaj też pod prysznic kaktusów i innych sukulentów, czyli np. popularnych gruboszy (w dużym uproszczeniu chodzi o te rośliny, które rzadko się podlewa).

Dlaczego warto oczyścić liście roślin? Wcale nie dlatego, żeby ładnie wyglądały. One tego potrzebują dla zdrowia, bo kurz zapycha tzw. aparaty szparkowe w liściach i nie mogą prawidłowo „oddychać”. Kurz i żyjące w nich roztocza są niezdrowe również dla nas, więc i my skorzystamy.

Przesadź rośliny

Wiosna to idealny czas na przesadzanie roślin, jednak do tego będzie potrzebna ziemia i doniczki. Rozejrzyj się w swoich zasobach – ziemia często zostaje z poprzedniego przesadzania, podobnie jak doniczki. Możesz też wykorzystać czas na własnoręczne zrobienie doniczek, np. z nieużywanych garnków, pojemników, filiżanek, kubków itp. Możesz je odnowić, pomalować, ozdobić. Dla kwiatów najważniejsze jest to, żeby w dnie była dziurka, którą będzie spływać nadmiar wody. Alternatywą jest wysypanie na dno warstwy drenażu z piasku, żwiru, drobnych kamyków lub drobno potłuczonej ceramicznej doniczki.

Jeśli robisz konieczne zakupy w markecie, sprawdź przy okazji, czy nie ma ziemi do kwiatów. Wiosną pojawia się ona w wielu sklepach, nawet ogólnospożywczych, więc masz dużą szansę ją dostać.

Przesadzanie roślin doniczkowych nie jest żadną filozofią. Wyjmujemy z doniczki, lekko otrząsamy korzenie i umieszczamy w nieco większej, wypełnionej nową ziemią. Lekko ugniatamy i podlewamy. Są wprawdzie gatunki, które powinny mieć bardziej specjalistyczne podłoże. Należą do nich przede wszystkim storczyki (ich nie wolno sadzić w zwykłej ziemi) oraz sukulenty – w ich przypadku do ziemi wystarczy dosypać piasku lub żwirku. Niektóre kwiaty nie lubią też przesadzania, należy do nich m.in. hoja, która po takim zabiegu może przestać kwitnąć na kilka lat. Bez potrzeby nie ruszajmy jej.

Jeśli mamy do przesadzenia kwiaty doniczkowe, to zróbmy to wiosną.
Jeśli mamy do przesadzenia kwiaty doniczkowe, to zróbmy to wiosną. Pexels - pixabay.com

Rozmnóż rośliny

Wiele roślin domowych można też dość łatwo rozmnożyć, a wiosna to idealna pora do tego. Popularne rośliny doniczkowe można rozmnażać na dwa główne i łatwe sposoby, choć nie wszystkie tą samą metodą.

1. Wiele roślin rozrasta się, wytwarzając przyrosty (nowe rośliny od korzenia). Taką roślinę wystarczy wyjąć z doniczki (przy okazji można ją przesadzić) i oddzielić młode rośliny. Przeważnie są one wyraźnie widoczne. Robimy to delikatnie, żeby nie uszkodzić korzeni. Taką młodą roślinkę możemy potrzymać w np. kubku z wodą, żeby jej korzenie podrosły lub wsadzić do doniczki z ziemią i regularnie podlewać, żeby ziemia była wilgotna. W ten sposób możemy rozmnożyć: skrzydłokwiaty, sansewierie, zielistki, alokazje, trzykrotki, zamiokulkasy, paprocie nefrolepis (to te najbardziej popularne).

Jeśli mamy modne ostatnio echmee albo guzmanie lub inne rośliny bromeliowate, to wręcz powinniśmy to zrobić. Ich cykl życiowy jest taki, że po przekwitnięciu roślina zamiera, ale wypuszcza młode odrosty. I to tymi młodymi powinniśmy się zająć, przesadzając je do nowych doniczek.

2. Są też rośliny, które rozmnaża się przez sadzonki zielne. To równie prosta metoda. Wystarczy ściąć kawałek pędu (z 2-3 parami liści) i włożyć go do wody. Po kilkunastu dniach sadzonka powinna wypuścić korzonki. Trzeba wykazać nieco cierpliwości i czasem zmieniać wodę. Kiedy korzenie będą większe, roślinę będziemy mogli posadzić do doniczki z ziemią.

W ten sposób można rozmnożyć m.in.: zielistki, koleusy, bluszcze, hoje, scindapsusy (epipremnum), cissus rombolistny, anturium, grudniki.

Pamiętaj o nawożeniu

Zakup specjalnych nawozów może być teraz problemem, a wiosną nawożenie przyda się roślinom. Jest jednak parę domowych sposobów na zasilenie roślin. Trzeba jednak wiedzieć, że znakomita większość roślin doniczkowych lubi raczej kwaśną ziemię. A to określa, czego możemy użyć do ich nawożenia. W ich przypadku bardzo dobrze sprawdzą się fusy z kawy lub herbaty, które można domieszać do ziemi podczas przesadzania roślin (ok. 1 łyżeczki na doniczkę). Można je też zalać letnią wodą (ok. łyżka stołowa na 0,5 l), zostawić na kilkanaście godzin i użyć do podlewania roślin (na zmianę z wodą). Uwaga: używamy fusów po napojach bez mleka, cukru czy aromatyzowanych.

Uwaga: fusów nie wolno stosować do kwiatów, które muszą mieć zasadową ziemię, czyli: sansewierii, palm, kliwii, lawendy, oleandrów, bugenwilli. Te rośliny możemy za to zasilić skorupkami z jajek. Drobno potłuczone skorupki możemy dodać do ziemi podczas przesadzania. Możemy też skorupki zalać wrzątkiem, zostawić na kilka dni (najlepiej w chłodnym i ciemnym miejscu) i używać do podlewania co kilkanaście dni (na zmianę z wodą). Skorupek używamy tylko do wymienionych roślin, które lubią zasadową ziemię, bo innym zaszkodzimy.

Do wszystkich kwiatów można za to użyć nawozu z drożdży - 1/10 paczki drożdży (100 gramowej) zalewamy litrem wody, mieszamy i odstawiamy na godzinę. Taką mieszanką można podlewać wszystkie rośliny, ale nie częściej niż raz na dwa tygodnie.

Większość domowych roślin możemy zasilać fusami z kawy i herbaty, a tylko niektóre - skorupkami jajek. Bezpieczne natomiast są drożdże.
Większość domowych roślin możemy zasilać fusami z kawy i herbaty, a tylko niektóre - skorupkami jajek. Bezpieczne natomiast są drożdże. Brina Blum - unsplash.com

Uwaga na szkodniki

Jeśli spojrzymy w końcu uważniej na nasze rośliny i zajmiemy się ich pielęgnacją możemy zauważyć także mniej oczekiwane symptomy rozwoju. Pajęczynki, jakby kłaczki waty, drobne zgrubienia na liściach, czy wręcz jakieś „robaczki”. Będzie to oznaczać, że mamy szkodniki. Do najbardziej pospolitych należą: tarczniki, miseczniki, wełnowce, przędziorki oraz żyjące w ziemi skoczogonki i ziemiórki. Ale możemy sobie z nimi poradzić bez specjalistycznej chemii, domowymi sposobami.

W przypadku szkodników żyjących w ziemi, rośliny trzeba przesadzić, usuwając jak najwięcej ziemi, także spomiędzy korzeni. Jeśli nie mamy ziemi do przesadzenia, podlewajmy rośliny wywarem z czosnku (10 g czosnku zalewamy 0,5 l wody i gotujemy na małym ogniu przez ok. 20 min.)

W przypadku szkodników żerujących na pędach i liściach powinniśmy zacząć od mechanicznego ich usunięcia, np. wacikiem albo patyczkiem do uszu, zanurzonym w wodzie z… płynem do naczyń lub szarym mydłem. Możemy też wykonać oprysk z wywaru z czosnku lub wody z dodatkiem szarego mydła (najlepiej prawdziwego, potasowego).

Przygotuj wodę do podlewania

Rośliny mają różne zapotrzebowanie na wodę – jedne muszą mieć stale wilgotną ziemię, inne – muszą nieco przeschnąć. To, ile wody potrzebują, jest jedną z podstawowych rzeczy, jakie powinniśmy wiedzieć o naszej roślinie. Ale warto też zadbać o to, żeby podlewać rośliny odpowiednią wodą. Czyli – przede wszystkim odstaną, a jeszcze lepiej – przegotowaną. Dlaczego? Podczas gotowania z wody wytrąci się wapień, którego większość roślin doniczkowych nie lubi. W dodatku dość często odkłada się on na powierzchni ziemi, tworząc biało-żółte nieestetyczne wykwity. Używając przegotowanej i oczywiście ostudzonej wody, nie będziemy mieli z tym problemu.

Również do zraszania kwiatów używajmy wody przegotowanej, bo inaczej na ich liściach pojawią się białe plamy (tak, to też wapień). Pamiętajmy, że nie wszystkie kwiaty lubią zraszanie (nie róbmy tego roślinom, które na liściach mają włoski, kaktusom, gruboszom i innym sukulentom).

Poznaj swoje kwiaty

Zdarza się, że nie mamy pewności, jak nazywa się kwiat, który mamy w domu od lat. Najczęściej „jakoś rośnie” i to nam wystarcza. Ale możemy też wykorzystać czas na… poznanie naszych roślin. Jest sporo grup, fanpejdży i forów, gdzie można poprosić o identyfikację rośliny. Może czas dowiedzieć się, że np. „kuchenny bluszczyk” to cissus rombolistny, w salonie wije się epipremnum, a spomiędzy liści skrzydłokwiatu wyjrzą kwiaty, bo znając nazwę, będziemy mogli o roślinę odpowiednio zadbać.

Zachowaj pewną ostrożność

Rośliny doniczkowe mają mnóstwo zalet, ale wśród nich jest sporo takich, których sok może podrażniać lub powodować zatrucia przy bezpośrednim kontakcie ze skórą, błonami śluzowymi lub po zjedzeniu. Dlatego trzeba zachować podstawowe zasady ostrożności. Do przesadzania i rozmnażania roślin warto założyć rękawiczki, uważajmy, żeby sok nie dostał się do oczu lub ust, no i nie jedzmy roślin co do których nie mamy pewności, że nie są jadalne. A większość ozdobnych roślin doniczkowych nie jest. W szczególności uważajmy na dzieci, choć oczywiście warto je zaangażować do pielęgnacji kwiatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na e-ogrodek.pl e-ogrodek.pl