Rośliny doniczkowe są ozdobą każdego wnętrza, jeśli jednak mają wyglądać atrakcyjnie, trzeba o nie troskliwie zadbać. W poszukiwaniu najlepszych sposobów na ich pielęgnację, często trafiamy do Internetu, gdzie roi się od „dobrych rad”. W nadziei uzyskania spektakularnych efektów, chętnie z nich korzystamy, ale nie powinniśmy robić tego całkiem bezkrytycznie, bo czasami zamiast pomóc roślinom, możemy im zaszkodzić.
Niektóre z polecanych metod mogą być niebezpieczne dla roślin, inne natomiast można stosować jedynie pod pewnymi warunkami.
Domowe sposoby nawożenia roślin
Jedna z informacji, której najczęściej poszukujemy, dotyczy domowych sposobów nawożenia roślin. W Internecie znajdziemy mnóstwo pomysłów, jak to zrobić, ale nie wszystkie są godne uwagi. Do powszechnie polecanych należy podlewanie roślin mlekiem oraz stosowanie skorupek jak lub fusów jako nawozu.
Skorupki jaj i fusy jako nawóz
Często polecanym sposobem zasilania roślin są skorupki jaj i fusy po kawie. Jest tu jednak pewien haczyk. Wprawdzie skorupki i fusy faktycznie zawierają sporo minerałów, z których rośliny mogą skorzystać, ale nie w każdym przypadku.
Fusy kawy mają odczyn kwaśny, dlatego nadają się tylko dla gatunków lubiących kwaśne podłoże. Należy do nich większość roślin doniczkowych. Szczególnie jest to ważne dla popularnych paproci, anturium, azalii, kamelii, które powinny mieć podłoże o kwaśnym odczynie (pH 4.5-5,5). Nieco mniej kwaśne lubią np. skrzydłokwiaty, fikusy, draceny, monstery, filodendrony.
Z kolei skorupki jaj zawierają wapń, za który będą wdzięczne jedynie rośliny lubiące zasadowy lub obojętny odczyn podłoża (np. aloes, sansewieria).
Sprawdź: Które rośliny doniczkowe lubią kwaśną ziemię, a które zasadową
Jeśli nie będziemy o tym pamiętać, rośliny kwasolubne systematycznie podsypywane skorupkami jaj zaczną chorować i dostawać na liściach nekrotyczne plamy. Podobnie zareagują gatunki preferujące wapienne podłoże, którym nieustannie będziemy podawać fusy po kawie.
Podlewanie roślin mlekiem
Jedną z propozycji jest podlewanie roślin mlekiem. Metoda jest dość kontrowersyjna, gdyż mleko to produkt spożywczy, który łatwo się psuje, dlatego dodany do ziemi może sprawić, że korzenie rośliny się zaduszą, a w podłożu zaczną rozwijać się grzyby lub bakterie.
Względnie bezpieczna wersja tego pomysłu to podlewanie roślin nie częściej niż raz na miesiąc wodą z niewielką ilością mleka (np. po wypłukaniu butelki po mleku).
Mleko nie nadaje się do wszystkich roślin! Trzeba jednak pamiętać, że mleko zawiera wapń, dlatego można dodawać go do wody tylko przy podlewaniu roślin, które lubią lub tolerują podłoże zasadowe bądź obojętne. Niestety znakomita większość roślin doniczkowych woli ziemię przynajmniej lekko kwaśną i nie należy do nich stosować mleka. Przyniesie to dla nich tak samo złe skutki, jak zastosowanie skorupek jaj.
Czosnek i cebula do pielęgnacji kwiatów doniczkowych
Kolejny pomysł na pielęgnację roślin doniczkowych to czosnek i cebula. Oba warzywa są zdrowe i mają udowodnione działanie grzybobójcze, ale jeśli pokroimy je w plasterki i położymy lub wetkniemy do ziemi, szybko się zepsują i nie tylko nie będzie z nich pożytku, ale też zaczną brzydko pachnieć.
Jeśli więc chcemy skorzystać z ich właściwości, przygotujmy z nich wyciąg lub wywar i po wystudzeniu opryskajmy nim rośliny lub je podlejmy (po rozcieńczeniu preparatu wodą).
Woda po gotowaniu warzyw do podlewania kwiatów
Popularnym środkiem polecanym do zasilania kwiatów doniczkowych jest też woda po gotowaniu warzyw. Zanim jednak zdecydujemy się ją wykorzystać, chwilę się zastanówmy. Taka woda faktycznie jest cennym źródłem składników odżywczych i znakomicie nadaje się do podlewania roślin, ale tylko wtedy, gdy nie jest posolona.
Ponieważ jednak gotując warzywa, wodę prawie zawsze solimy, chcąc skorzystać z tego pomysłu, musimy ugotować warzywa w większej ilości nieosolonej wody, w połowie gotowania odlać jej tyle, ile potrzebujemy dla roślin i dopiero wtedy posolić warzywa.
Piwo, majonez, olej. Domowe sposoby na błyszczące liście
Dość wątpliwy wydaje się też kolejny pomysł na domową pielęgnację roślin. Większość z nas bardzo lubi, jeśli liście doniczkowych kwiatów pięknie błyszczą. Chcąc osiągnąć taki efekt bez sztucznych nabłyszczaczy, decydujemy się na polecane w Internecie metody domowe.
Najczęściej znajdujemy sugestie o pocieraniu liści majonezem, olejem, piwem lub skórką od banana. I tu znów możemy mieć problem. Podobnie jak mleko, majonez i olej to produkty spożywcze, które łatwo się psują lub jełczeją. Jeśli wysmarujemy nimi liście, nie tylko sprawimy, że szybko zaczną nieprzyjemnie pachnieć, ale też pozatykamy w liściach aparaty szparkowe, służące roślinom do oddychania i transpiracji. Z kolei liście pokryte lepkim piwem, szybko się zakurzą.
Chcąc w naturalny sposób nabłyszczyć liście roślin, przetrzyjmy je wewnętrzną stroną skórki od banana, odgazowanym i rozcieńczonym wodą piwem lub wodą z dodatkiem kilku kropli dobrej oliwy. Z majonezu natomiast lepiej całkiem zrezygnujmy.