Spis treści
Wilczomlecz lśniący, zwany koroną cierniową
Wilczomlecz lśniący, znany również jako euforbia oraz korona cierniowa, do niedawna był rośliną bardzo popularną, ale na pewien czas odszedł w zapomnienie. Obecnie jednak znów powraca do łask i coraz częściej gości na naszych parapetach. Trudno się temu dziwić, gdyż w pierwszych latach uprawy jest bardzo dekoracyjny i może być prawdziwą ozdobą niemal każdego wnętrza.
Ta roślina należy do sporej i bardzo zróżnicowanej rodziny wilczomleczy (należy do nich m.in. również gwiazda betlejemska oraz rośliny żywo przypominające kaktusy).
Polecamy też: Wilczomlecze doniczkowe - jakie wybrać i jak o nie zadbać
Blaski i cienie wilczomlecza lśniącego. Na co uważać, uprawiając tę roślinę
Wilczomlecz lśniący jest też mało wymagający i dość wytrzymały, dlatego rzadko stwarza problemy uprawowe. Zanim jednak zdecydujemy się na jego uprawę, powinniśmy pamiętać, że ma on też swoje drugie, ciemniejsze oblicze. Pędy liście i korzenie rośliny (tak jak wszystkich wilczomleczy), zawierają mleczny, drażniący sok, który po dostaniu się do oka, nosa lub ust, może być przyczyną poważnych kłopotów zdrowotnych (m.in. obrzęki, podrażnienia, stany zapalne).