Tworzenie i pielęgnacja bonsai - sztuka dla cierpliwych

Marta Balcerowska
Bonsai powinno wyglądać jak stare drzewo, od lat zmagające się z siłami natury.
Bonsai powinno wyglądać jak stare drzewo, od lat zmagające się z siłami natury. Ilyessuti - pixabay.com
W Polsce zapanowała moda na drzewka bonsai. Pielęgnacja miniaturowego drzewka wymaga wiedzy, cierpliwości i odpowiednich narzędzi. Marek Gajda, znawca bonsai, opowiada o historii i pielęgnacji bonsai.

Sztuka bonsai, tak bardzo popularna w Europie, znajduje coraz więcej zwolenników w Polsce. Jak Pan myśli - co jest tego przyczyną?

Moda i zainteresowanie Dalekim Wschodem oraz Japonią. Polacy lubią poznawać wszystko, co egzotyczne. Kraje orientu z pewnością są fascynujące, a bonsai jest ciekawym wprowadzeniem w ten temat. Inny powód to chęć wyciszenia się. Bardzo wiele osób szuka swojego azylu, zwłaszcza w domu. Chcą uciec od nieustającej pogoni za karierą i pieniędzmi. Sztuka bonsai daje taką możliwość. Wymaga ona wiele cierpliwości i skupienia i jest relaksująca. Jest to przecież bardzo bliski kontakt z naturą, a także sposób niezwykłego jej kształtowania.

Skąd pochodzi bonsai?

Teorii na temat tego, jak powstała ta sztuka jest wiele. Najprawdziwsza wydaje się ta, która wskazuje dwór cesarzy chińskich jako kolebkę bonsai. Byli oni wielkimi miłośnikami natury. Chcieli mieć jak najbliżej siebie ulubione miejsca, by móc cieszyć się nimi bez potrzeby uciążliwego podróżowania. Dlatego kazali budować miniaturowe naturalne pejzaże, wiernie przedstawiające np. góry czy lasy. A do tego potrzebna była ogrodnikom min. umiejętność odpowiedniego i starannego pielęgnowania roślin. Z czasem przekształciła się ona w niezależną sztukę i zawitała pośród zwykłych ludzi.

Obecnie wiele szanujących się domów japońskich ma swoje drzewo bonsai, które otoczone jest staranną opieką, czasami od wielu pokoleń. W momencie uroczystości rodzinnych czy też wizyty ważnego gościa bonsai jest prezentowane w Tokonomie. Jest to mały „ołtarzyk" gdzie obok drzewka stawia się naturalny kamień oraz wiesza zwój z okazjonalnym wierszem lub rysunkiem. Powstaje w ten sposób w domu miniaturowy krajobraz, który cieszy oko i jest uznaniem dla tradycji.

Tworzenie bonsai wymaga wiedzy i doświadczenia.
Tworzenie bonsai wymaga wiedzy i doświadczenia. Bosch
Bonsai powinny wyglądać, jak stare drzewa, rosnące w naturze.
Bonsai powinny wyglądać, jak stare drzewa, rosnące w naturze. Bosch

Na czym polega pielęgnacja drzewek i czy to skomplikowane zajęcie?

Istotą bonsai jest takie uformowanie rośliny, aby swoim wyglądem przedstawiała drzewo. Takie samo, które możemy spotkać w naturze – lecz zminiaturyzowane. Ważne jest, aby to drzewo wyglądało na stare, kilkudziesięcioletnie. Temu właśnie służą wykonywane przez bonsaistów wszystkie techniki formowania drzewka. I tak jak każdej sztuki można się jej nauczyć, lecz ważne jest by pamiętać kilka podstawowych spraw. To żywa roślina i wymaga troski i delikatności. Tak jak w naturze potrzebuje odpowiednich warunków, by móc się rozwijać.

Błędem wielu osób jest opinia, że jest to roślina domowa. Przygotowując np. małą sosnę czy świerk bonsai, musimy pamiętać, że ona też potrzebuje pór roku, zmiany temperatur, prawdziwej zimy – jak w naturalnym cyklu. Mała brzoza na jesieni zgubi liście, a jabłoń na wiosnę wypuści kwiaty. A do tego potrzebują słońca, a nie domowej lampy.

Ile czasu potrzeba, by zostać biegłym w sztuce bonsai?

Trudno powiedzieć. Technicznych aspektów można się nauczyć w miarę szybko. Natomiast nie każdy może zostać mistrzem bonsai. Do tego potrzebne jest to „coś" – duch artystyczny i pasja. Zupełnie jak w malarstwie.

Jakich narzędzi używa Pan w swojej pracy?

Są to specjalistyczne narzędzia japońskie. Są to przede wszystkim proste, bardzo ostre, kute nożyce oraz sekatory. Potrzebne są też nawozy i preparaty pielęgnacyjne. Ale sztuka bonsai rozwija się cały czas. Poza tradycyjnymi narzędziami wykorzystujemy również elektronarzędzia, przede wszystkim przy obróbce martwego drewna, np. przy formowaniu jinów – suchych sęków, które występują na starym drzewie. W przyrodzie dzięki erozji mikrobiologicznej taki sęk formuje się wiele lat. My możemy to zrobić w kilkadziesiąt minut dzięki odpowiedniej końcówce. Innym przykładem jest shari. W naturze obłamująca się pod ciężarem śniegu gałąź pociąga za sobą korę, która na pniu odsłania fragment drewna. Tworzymy także tzw. sabamiki, czyli dziuple, które powstają np. w miejscu pozostałym po ścięciu gałęzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na e-ogrodek.pl e-ogrodek.pl