Lawenda jest niewysoką krzewinką (ok. 50-80 cm wysokości), posiadającą w zależności od odmiany: niebieskie, różowe, różowofioletowe, białe lub fioletowe kwiatki, zwykle zebrane w kłosy na szczycie sztywnego pędu kwiatowego.
Jedynie lawenda francuska (Lavandula stoechas) wygląda nieco inaczej, gdyż na pędzie znajduje się niewielki pękaty kłos, na szczycie którego wyrasta kilka sporych płatków, przypominających skrzydełka.
Lawenda dobra na wszystko - zastosowanie lawendy
Kwiaty lawendy rozwijają się w czerwcu, a roślina potrafi nieprzerwanie kwitnąć aż do października. Krzewinka ta ma wiele walorów, zarówno ozdobnych jak i praktycznych. Zacznijmy od tego, że lawenda jest bardzo dekoracyjna. Posadzona grupami na rabacie lub w doniczce, staje się efektownym elementem różnych roślinnych kompozycji, choć może również z powodzeniem rosnąć w pojedynkę.
Lawenda jest też znakomitym ziołem przyprawowym. Ma dość intensywny smak i aromat, jednak używana z umiarem może wspaniale urozmaicić smaki potraw kuchni śródziemnomorskiej, dań z grilla oraz przeróżnych słodkich wypieków. Znakomicie sprawdza się też w postaci herbatek.
Od dawna też są znane właściwości lecznicze lawendy. Działa nieco podobnie do melisy, a więc uspokaja, łagodzi stres i depresje, pomaga w zasypianiu. Ma też właściwości dezynfekujące, więc nadaje się do płukania jamy ustnej oraz gardła. Z suszonych kwiatów wytwarzane są pachnące potpourri (kompozycje suszonych, pachnących płatków i kwiatów) lub saszetki zapachowe, odstraszające mole. Suszone kwiaty mogą być też wykorzystane jako element kompozycji zimowej.
Uprawa lawendy w ogrodzie
Ponieważ zastosowań lawenda ma całe mnóstwo, dlatego warto znaleźć dla niej miejsce na tarasie lub rabacie kwiatowej. W naszej strefie klimatycznej w gruncie zimę może przetrwać jedynie lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia), inne gatunki są na to zbyt delikatne, dlatego poleca się ich uprawę w pojemnikach (np. Lavandula stoechas - lawenda francuska, Lavandula dentata – lawenda hiszpańska).
Uroda lawendy przywodzi na myśl ciepłe i słoneczne rejony Prowansji (choć nie tylko tam rośnie) i daje wskazówkę, jakich warunków uprawowych roślina oczekuje. Aby lawenda rosła bujnie i wyglądała naprawdę dekoracyjnie, bezwzględnie wymaga stanowiska słonecznego i żyznej, dość wapiennej oraz lekkiej gleby. Lawenda absolutnie nie toleruje cienia, lepiej też zniesie chwilowe niedobory wody niż zalewanie.
Dobrze, kiedy stanowisko pod uprawę lawendy jest osłonięte od wiatru. Zimne podmuchy źle wpływają na kondycję krzaczków. Przed zimą, lawendę uprawianą w gruncie warto okryć włókniną. Wprawdzie lawenda wąskolistna dość dobrze znosi niskie temperatury, ale bardzo sroga zima może ją mocno uszkodzić. Jesienią po przekwitnieniu, lekko przycinamy krzaczki, natomiast wiosną tniemy już mocniej, skracając roślinę na ok. ½ wysokości. Zabieg ten będzie stymulował powstanie nowych pędów i zagęszczanie krzaczka.
Rozmnażanie lawendy
Lawendę najlepiej rozmnaża się z nasion, wysiewanych zaraz po zbiorze wprost do gruntu. Jeśli wolimy przechować je w domu, będziemy musieli stymulować kiełkowanie sztucznie, przeprowadzając kilkutygodniową stratyfikację (przechłodzenie) w niskich temperaturach. Rośliny rozmnażane tą metodą, mogą się różnić wyglądem od rośliny matecznej. Aby tego uniknąć, można zastosować rozmnażanie z sadzonek wierzchołkowych, pobieranych wiosną lub latem.
Uprawa lawendy w doniczce
Nieco inaczej wygląda uprawa lawendy w doniczkach. Oczywiście lawenda rosnąca w pojemnikach również oczekuje słońca i ciepła, ale należy ją podlewać nieco częściej, niż tę rosnącą w gruncie. Na dnie pojemnika w którym rosnie, zawsze należy umieścić dobry drenaż. Po przekwitnieniu, lekko przycinamy krzaczki i przenosimy do chłodnego i bardzo jasnego pomieszczenia.
Temperatura w czasie zimowania nie może spadać poniżej 0°C (nie dotyczy lawendy wąskolistnej, chociaż i ta zimując w pojemniku słabiej znosi mrozy niż w gruncie), ale też nie może być wyższa niż ok. 5 -10 °C. Lawendy wprawdzie nie zawsze przetrwają ten okres, ale jeśli się to uda, wiosną należy wystawić je na zewnątrz, przyciąć jeszcze niżej niż jesienią i regularnie podlewać.
Jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że po 5-6 latach, lawenda zaczyna nieładnie wyglądać i należy ją albo radykalnie odmłodzić albo wymienić na nowe egzemplarze.
Tak pielęgnowane lawendy, raczej nas nie zawiodą. Przez kilka lat będą pięknie kwitły i dostarczą nam mnóstwo cennego surowca zielarskiego zarówno do kuchni jak i do salonu.